"Julia budzi się w tajemniczym szpitalu. Nie poznaje własnego odbicia w lustrze, nie pamięta, jak się tu znalazła. Z czasem dowiaduje się, że cała jej rodzina zginęła w pożarze. Jedynie Julii udało się przeżyć, choć na skutek odniesionych obrażeń straciła pamięć. Nazwa ośrodka Druga Szansa, powinna napawać pacjentów otuchą... Co jednak myśleć o kobiecie, która ciągle wróży Julii śmierć, pojawiającej się nagle nieznajomej dziewczynie i szeptach rozbrzmiewających dokoła?" Tym tekstem zostałam przywitana kiedy popatrzyłam na tył okładki "Drugiej szansy" autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk. Intrygujące, prawda? Wspomniana już wcześniej autorka jest obecnie moją ulubioną polską pisarką i jak tylko mam okazję przeczytać którąkolwiek z jej książek to po prostu to robię. I w tym przypadku nie było inaczej. "Druga szansa" to nazwa ośrodka, do którego trafia Julia Stefaniak. To miejsce, którego zadaniem jest roztoczenie opieki nad ludźmi, którzy z...
Oszalej na punkcie książek razem ze mną :)