Przejdź do głównej zawartości

Synowie światłości [Recenzja patronacka]


"Oliver Monroe, młody profesor archeologii na znanej amerykańskiej uczelni, prowadzi spokojne, wręcz monotonne życie. Powoli wypala się zawodowo – pasja naukowa, która do tej pory przynosiła mu satysfakcję, teraz zaczyna go nużyć.


Pewnego dnia do gabinetu Olivera przychodzi mężczyzna, który składa mu niecodzienną propozycję. Oliver złakniony przerwania uniwersyteckiej rutyny – zgadza się, nie podejrzewając, jak wielki błąd popełnia. Od tej chwili jego życie zmienia się nie do poznania. Zostaje wplątany w intrygę, a analizując to, co od dłuższego czasu skryte za kurtyną kłamstw, wpada na trop spisku uknutego niemal dwa tysiące lat temu… spisku, który może zniszczyć istniejący porządek na ziemi.
Wraz z Kate Evans, uroczą profesor historii sztuki, Monroe podróżuje od zagadki do zagadki, nieuchronnie zmierzając do wielkiego finału, ale… jego sukces nie jest przesądzony, a po drodze przyjdzie mu narazić bliskich sobie ludzi. Czy podoła wyzwaniu – czy strzeżony przez wieki sekret zostanie w pełni odsłonięty? A jeśli tak, to… za jaką cenę…?"

***

Tytuł: Synowie światłości
Autor: Tomasz Serzysko
Wydawnictwo: WasPos
Liczba stron: 334

***


Z przyjemnością przychodzę do was dziś z recenzją mojego kolejnego patronatu książkowego. Opis okładkowy jest dość mocno rozbudowany i zdradza te fragmenty fabuły, które nie zagrożą czytelnikowi w zbyt obszernym zapoznaniem się zawczasu z finałowymi częściami książki. Myślę, że co do skrótu fabuły nie ma tu już co dodawać - wydawnictwo stanęło na wysokości zadania.

Książka jeszcze nie trafiła do moich rąk, ale po wersji elektronicznej książki z jaką miałam przyjemność się zapoznać widzę już, że druk w niej będzie dość spory. Plusem tego faktu jest to, że zdecydowanie szybciej można pochłonąć całą książkę. Pozwala to też na dość wygodne przyswajanie samej treści fabuły.

Oliver Monroe to taki drugi profesor Langdon od Dana Browna. Odnoszę też wrażenie, że po części był on tą postacią na jakiej autor wzorował się kiedy kreował profesora Olivera. Inteligentny, trochę roztrzepany i nie do końca ogarnięty ale za to posiadający umysł jak żyletka. Nie do końca na swoje życzenie pakuje się w poważne kłopoty i staje przed wyzwaniem rozwiązania zagadki, od którego wiele zależy.

Kate Evans przypomina jedną z kobiet, jakie zwykle towarzyszą profesorowi Langdonowi w jego podróżach. Pała skrycie uczuciami do Olivera i co najlepsze - z wzajemnością. Nie jest dziwnym natomiast fakt, że oboje nie palą się do tego aby te uczucia ujawnić - światłe umysły są zajęte ważniejszymi sprawami... ;)

Książka jest napisana przystępnym językiem. Jest on bardzo łatwo przyswajalny, ilość dialogów jest odpowiednio wyważona do liczby opisów - czyta się bardzo przyjemnie. Koncepcja powieści przygodowej z lekkim dreszczykiem emocji i dużą dawką wiedzy historycznej faktycznie dość mocno przywodzi na myśl twórczość Dana Browna, ale nie jest jej kopią. Pan Serzysko nie zrobił plagiatu przy jednoczesnej zmianie nazwisk postaci. Wykreował bardzo udane własne dzieło, które najlepiej świadczy o tym, że Polak też potrafi. Jestem z tego patronatu bardzo dumna i serdecznie zachęcam wszystkich do lektury.

Za możliwość patronatu medialnego oraz przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu WasPos.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...