***
Tytuł: Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej
Autor: Marek Marcinowski
Wydawnictwo: Anatta
Ilość stron: 34
ISBN: 978-83-958585-5-0
***
Moi Kochani! Już niebawem, za 5 dni będzie miała miejsce premiera wspaniałej książki. Czy pamiętacie Ekoliski, Kosmoliski i historię Andrew Fresheta? Jeśli nie, to będziecie musieli koniecznie nadrobić, a nadrabiania zdaje się że będzie coraz więcej bo autor - pan Marek Marcinowski - nabrał potężnego rozpędu w swojej pisarskiej karierze i wydaje książkę za książką, a kolejne ciągle przygotowuje! I właśnie tutaj mowa o jego najnowszej książce, którą KsiążkoMania objęła patronatem medialnym.
To kolejna książka dla dzieci, ale tym razem już nie z liskami w roli głównej. Bohaterami są Julka i Krzyś, którzy udają się w podróż po Polsce Południowej - a dokładniej jej zamkach. Cała trasa naszych bohaterów prezentuje się bardzo ambitnie, a znalazły się na niej między innymi takie obiekty jak Zamek Książ, Zamek na Wawelu, Zamek Łańcucie czy Krzyżtopór. Oczywiście jest ich znacznie więcej, a rodzice na kartach książeczki opowiadają dzieciom najważniejsze informacje na temat odwiedzanych miejsc. Informacje są podane w sposób łatwy oraz interesujący dla dzieci. Mali czytelnicy nie powinni mieć trudności z ich zrozumieniem. Co więcej - myślę, że trasa Julki i Krzysia może być inspiracją dla wielu rodzin na zorganizowanie wycieczki! Czy to dłuższej, wakacyjnej, czy też weekendowej, gdzie poszczególne zamki będą odwiedzane w preferowanej kolejności.
Autor mógł mieć w trakcie tworzenia książki w swojej głowie i tę myśl, ponieważ na wewnętrznej stronie okładki z tyłu książki znajdują się puste ramki z podpisem nazw poszczególnych zamków. Mogą one służyć do "odhaczania" poszczególnych miejsc po ich odwiedzeniu. Dodatkowymi elementami edukacyjnymi oraz rozrywkowymi są tutaj zamieszczony quiz, który ma za zadanie sprawdzić jak uważnie dzieci przeczytały bądź wysłuchały historii, oraz lista 7 zadań na czas wspólny, które mogą jeszcze bardziej zaciekawić dzieci tematyką dawnych budowli.
Książeczka jest odpowiednia dla dzieci w każdym wieku, ale myślę że najlepiej zacząć czytać ją dzieciom, które już nie mają ambicji do zjedzenia każdej książki czy sprawdzenia jak dobrze targa się papier :-). Moje dziecko jest jeszcze zbyt małe, choć bardzo było zainteresowane grafiką okładkową i bardzo chętnie jej dotykało. Czytać niestety nie sposób, bo mój mały czytelnik próbuje strony przewracać (targać) sam i każdej z nich najczęściej musi spróbować własną buzią. Ale ta książeczka na niego czeka, jak czekają wcześniejsze i czekać będą wszystkie następne, bo te lektury są naprawdę wartościowe, interesujące a dodatkowo przyjaźnie edukacyjne.
Za możliwość objęcia Patronatem książki dziękuję autorowi, panu Markowi Marcinowskiemu.
Cieszę się, że możemy wspólnie patronować tak świetniej książeczce.
OdpowiedzUsuń