Przejdź do głównej zawartości

Magia okładki i ceny

Cześć wszystkim :)

To ruszamy pełną parą!

Jako pierwszą, postanowiłam wziąć na cel książkę, która zaintrygowała mnie okładką (tak, tak wiem, nie ocenia się książek po okładkach, niemniej jednak...;0). I ceną. Pozwolę sobie skupić się na tych dwóch aspektach na początku.

A więc okładka...



Tak oto ona wygląda. Niby nic. Ale przeszłam całą księgarnię na Szewskiej w Krakowie i wracałam do tej książki chyba z cztery razy zanim ją kupiłam.

Okładka niewiele może powiedzieć. No jest kurczaczki tajemnicza, że hej! Co lepsze. To, co napisano z tyłu, nie pozwala do końca rozeznać się w treści książki. HA! A to mistrzowie. (Jestem tak bardzo skupiona na pracy, że trzymając tę książkę w ręce, oglądam sobie gadżety literackie na internecie...mistrz skupienia...). Jeśli kogoś bardzo zainteresował opis książki, może być dość mocno rozczarowany początkową jej częścią. W sumie to nawet ja byłam. Ale to na później.

Aspekt drugi, który chcę poruszyć. A więc - cena.
Jak na mola przystało, "im więcej książków tym lepiej". Ale jak wiadomo, człowieka mocno ograniczają finanse. Cóż więc zrobić? Kupić tanią książkę. Tani nie zawsze oznacza zły. Często można utrafić świetne okazje, wstrzelić się w bardzo atrakcyjne promocje, lub po prostu znaleźć te upragnione, tańsze księgarnie.

"Obietnicę raju" kupiłam nie tylko przez to, że zaintrygowała mnie okładka. Kolejnym powodem jest to, że kosztowała mnie ta 463 stronowa przyjemność aż 4,99 zł. Mało? Wystarczy dobrze poszukać, naprawdę ;). Z przyjemności patrzenia na niskie koszty, nie odklejam z książek ich cen. Nigdy :). Dobry sposób na kupowanie tańszych książek, to kolejny temat godny poruszenia, który zapewne w niedalekiej przyszłości zostanie wyczerpująco opisany.

Dla chętnych, obecnie w księgarniach internetowych znalazłam tę książkę w najtańszej wersji pod tym linkiem : http://ksiegarnia-internetowa.pl/obietnica,raju-ksiazka-26192355.xhtml  .

Ale żeby ludzi nie zamęczyć, opinia ogólna o "Obietnicy raju" będzie w następnym poście. Aaaaa co. W tej części trwajmy pod urokiem mrocznej okładki z tęczowo mieniącymi się literami tytułu oraz intrygującym opisem, zamieszczonym zaraz nad śmiesznie niską ceną :)

....................................................................

Majka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...