Przejdź do głównej zawartości

Czterdzieści minus



"Nowy Jork ma swój Seks w wielkim mieście, Wrocław - Czterdzieści minus.
Anita to właścicielka upadającej czekoladziarni. Magda właśnie się dowiaduje, że jest w ciąży i że zdradza ją mąż. Aśka, rozchwytywana przez klientów stylistka, dusi się w nieudanym małżeństwie. Karola wciąż trafia na nieodpowiednich facetów, którzy zostawiają ją ze złamanym sercem. Wszystkie dziewczyny są przed czterdziestką - łączą je wieloletnia przyjaźń i umiejętność rozwiązywania każdego problemu w pięć minut."

***

Tytuł: Czterdzieści minus
Autor: Katarzyna Kostołowska
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 304
Data premiery: 03.04.2019
ISBN: 978-83-245-8361-4

***


Katarzyna Kostołowska jest debiutującą powieściopisarką. Jest wszechstronną kobietą, która interesuje się popkulturą, modą, polityką i serialami kryminalnymi. Jej powieściowe pierwsze dziecko bardzo dobrze oddaje charakter jej upodobań. Akcja powieści toczy się we Wrocławiu. Jedno z najbardziej romantycznych miast w Polsce zdaje się być idealnym miejscem akcji, której podstawą są zawirowania miłosne.

Spotykamy się z czterema kobietami - Anitą, Magdą, Aśką i Karolą. Wszystkie są przed czterdziestką i łączy je to, co zwykle łączy kobiety. Problemy oraz przyjaźń. Czasem ciężko stwierdzić, które z nich jest silniejsze. Choć każdej przyjaciółce nie brak oczywistych atutów, to niestety każda z nich boryka się z poważnym dla niej kłopotem. Zdrada? Nic nowego. Czy może być lepsza wiadomość dla kobiety chcącej ogłosić mężowi radosną nowinę niż to? Ciągle próbuję sobie wyobrazić na żywo reakcję Magdy, kiedy nakrywa męża z ... Myślę, że warto sięgnąć do książki aby zapoznać się z tą sceną samemu. A co jeśli miłość potrafi uderzyć do głowy najbardziej wiernej z mężatek? Może i Asia ma wszystko, może i jest piękna, pożądana, nie brakuje jej pieniędzy i miała w życiu tylko jednego mężczyznę, który został jej mężem, ale... Czegoś tu jednak brakuje i kobieta nie jest w stanie poradzić sobie ze stratą tego co nadało jej życiu nowy sens. Innym problemem są mężczyźni, którzy sami zmieniają się w życiu Karoli jak rękawiczki. Oj ileż ona by dała za to, aby związać się z którymś na stałe. Czy będzie miała na tyle szczęścia żeby spotkać swojego wymarzonego księcia na białym koniu, który nie odjedzie jak pozostali? Zdaje się, że do tych wszystkich problemów brakuje tego związanego z pieniędzmi. I tu nic bardziej mylnego ponieważ została nam ostatnia z przyjaciółek - Anita. Mąż jak złoto a w portfelu pustka... Problemy finansowe i coraz większe straty jakie przynosi Anicie jej mały biznes zdają się przytłaczać ją coraz bardziej... Patrząc na nie wszystkie z dystansu można wywnioskować, że każda z nich ma coś kosztem czegoś innego. Czy sprawdzi się tu powiedzenie, że nie można w życiu mieć wszystkiego?

Książka w dość wdzięczny sposób podzielona jest na pory roku, co zdecydowanie odpowiada charakterowi wydarzeń opisywanych w poszczególnych częściach. To jest tego typu powieść, którą skończyłam z wielkim uśmiechem na twarzy. Przyznam szczerze, że dawno nie czytałam aż tak pozytywnej książki, tak optymistycznej i tak bardzo napawającej nadzieją. Wszyscy bohaterowie opisani są tak, że mam wrażenie jakby byli moimi własnymi znajomymi. Prawdziwi ludzie z krwi i kości, którzy przeżywają autentycznie i sami są autentyczni. Przez życiorys każdej postaci przewija się bardzo ważny temat marzeń. I samo to napawa niezwykle wielkim optymizmem i nadzieją na to, co może i nam przynieść los. Nie jestem wielką fanką tematów rozwodowych, zdrad i wszystkiego co z tym związane ale mam wrażenie, że w tej powieści nadaje to właśnie ten charakterystyczny koloryt, dzięki któremu bieg wydarzeń jest taki a nie inny. Jestem totalnie zauroczona. Moje 10/10!

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Książnica.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...