"Wierzysz w Elfy, Syreny i Jednorożce? To świetnie, bo za chwilę się z nimi spotkasz.
Lindsay to zwyczajna nastolatka, której pasją jest taniec, a sposobem na chandrę – pyszna kawa w ulubionej kawiarni. Dziewczyna wiedzie normalne, spokojne życie do czasu, gdy splot wielu pozornie niezwiązanych ze sobą wydarzeń wstrząsa jej bezpiecznym światem. Jej ukochany kuzyn, Eric, nagle znika bez śladu, i to w dniu swoich urodzin, a niedługo później w szkole pojawia się nowy chłopak, który wywraca życie Lin do góry nogami. W dodatku okazuje się, że Wielka Wojna była czymś zupełnie innym, niż twierdzą wszyscy dookoła, i uczestniczyli w niej nie tylko ludzie..."***
Tytuł: Dzieci Gwiazd i Lustra Lodu
Autor: Katarzyna Izbicka
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 362
ISBN: 978-83-8147-038-4
***
Nie mogłam się doczekać przeczytania tej książki. Czy było warto...? Znajdujemy się w małym miasteczku i stajemy się świadkami wydarzeń z życia Lindsay. Nastoletnia blondynka, choć jest bardzo miłą osobą nie potrafi znaleźć sobie przyjaciela na stałe. Co gorsze, jej ukochany kuzyn mieszka daleko od niej i przyjeżdża bardzo rzadko. Podczas jednej z wizyt, Eric zwierza się jej, że miewa dziwne wizje. W dniu swoich urodzin chłopak znika a z dziewczyną zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Im bliżej dnia jej urodzin, tym częściej miewa potworne bóle głowy. Na dodatek do szkoły trafiają nowi uczniowie - zabójczo przystojny Liam, który zdaje się być mocno zainteresowany naszą bohaterką oraz zagubiona Agnes. Jak się okazuje, dziewczyny wyjątkowo szybko odnajdują wspólny język. Chłopak Lindsay niestety nie jest jej do końca wierny, co łamie dziewczynie serce. W dniu urodzin Lindsay, kiedy to dziewczyna stara się całkowicie nie załamać, nowy kolega z klasy Liam oznajmuje jej, że tak samo jak ona, wcale nie jest ona zwykłym człowiekiem...
***
"Łzy nigdy nie kłamią, Lin- powiedział, znów podchodząc do mnie.- One zawsze mówią prawdę. Tak samo jak oczy."
***
Kim okazują się być Dzieci Gwiazd? Smoki, Elfy, okazuje się, że one wszystkie istnieją na prawdę. Lindsay musi nauczyć się żyć z nową prawdą o sobie oraz z nowymi uczuciami, które w niej buzują. Łzy nigdy nie kłamią, a najlepszych przyjaciół można znaleźć wszędzie. I jeszcze ten Liam... Co on widzi takiego w Ashley? Dobrze, jest piękna, nawet nieskazitelnie piękna ale czy jej charakter również taki jest? Historia relacji pomiędzy Dziećmi Gwiazd toczy się niezwykle szybko i burzliwie. Spokój przerywają jednak Elfy... Co stanie się z matką Lindsay?
***
"Czasami lepiej jest uwierzyć w coś niesamowitego, niż trwać bezwzględnie przy powszechnie przyjętych prawdach."
***
Odpowiadając na pytanie czy warto. Oj tak. Uważam, że bardzo warto. Niemalże połknęłam tę książkę, a czytając dialogi pomiędzy bohaterami czułam to samo co czuła główna bohaterka. Uważam, że książka jest naprawdę świetna i no cóż... Mało mi. Mam nadzieję, że doczekam kontynuacji, bo akcja wciąga i to bardzo. Bardzo polubiłam Lindsay, w przeciwieństwie do Ashley... Brrr! Ale! Jeśli tylko ktoś lubi połączenie świata realnego z istotami fantastycznymi, to jak najbardziej się tutaj odnajdzie. Mnie fabuła zdecydowanie porwała!
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Komentarze
Prześlij komentarz