Przejdź do głównej zawartości

Piekielny układ


"By chronić swoją młodsza siostrę, Nicole jest gotowa na wiele. Gdy ojciec dziewcząt oferuje wierzycielowi jedną z córek, starsza z nich wyrusza do klubu go-go, aby negocjować z właścicielem. Spodziewa się wszystkiego, tylko nie spotkania z nieziemsko przystojnym bad boyem, roztaczającym wokół siebie zabójczy urok - a taki własnie jest Bruno Cabrera. Oboje natychmiast zdają sobie sprawę, że właśnie znaleźli się w punkcie, z którego nie ma już powrotu. Rozpoczynają więc niebezpieczną grę, pełną niedopowiedzeń i narastającego erotyzmu..."

***

Tytuł: Piekielny układ
Autor: A. S. Sivar
Wydawnictwo: Amare
Ilość stron: 384
ISBN: 978-83-8219-017-5

***

Wydawnictwo Amare jest to bardzo młode wydawnictwo, które powstało przy Wydawnictwie Novae Res i "Piekielny układ" jest pierwszą powieścią, jaki ukazuje się jego nakładem. W dorobku autorki ukazały się już dwa tomy powieści "Konsorcjum". 

Sama okładka oraz opis zdecydowanie sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z powieścią o charakterze erotycznym. Dość tajemniczo wyglądający projekt okładki ukazuje czytelnikom mocno zbudowanego i dobrze wyrzeźbionego mężczyznę. Prawdę powiedziawszy, jest to motyw okładkowy dość klasyczny dla tego typu powieści. Opis zdradza nam w jakim klimacie będziemy w trakcie czytania, ale nie ujawnia też zbyt wiele.

Patrząc na powieść pod względem językowym, muszę przyznać że przeszłam pozytywne zaskoczenie ponieważ nie jest ona zbyt wulgarna a sam styl pisania autorki pozwala niemalże mknąć przez kolejne strony. Postaci, z którymi przyjdzie się czytelnikom spotkać są bardzo wyraziste, ale nie dajmy się zwieść - nie wszystko jest takie jak się nam zdaje.

Mając za sobą lekturę kilku książek z tego gatunku, w tym choćby "50 twarzy Greya" czy "365 dni", zwyczajowo podchodzę do lektury nowych dość sceptycznie, niekoniecznie nastawiając się na jakieś pozytywne wrażenia. Dlatego też na blogu celowo nie napisałam recenzji wymienionych dwóch powieści, bo po prostu brakowało mi do nich słów. Przy "Piekielnym układzie" przeżyłam dość miłe zaskoczenie nie spotykając przesytu wiadomego typu scen, a zamiast tego mogłam po prostu skupić się kolejno na losach bohaterów. Choć akcja powieści w dużej mierze toczy się we wspomnianym w blurbie klubie typu go-go, to uważam że autorka bardzo ładnie wyważyła wszystkie elementy, nie pozostawiając mnie z niesmakiem po skończeniu lektury. Myślę, że osoby które czytują głównie tego typu literaturę zostaną przez tę powieść dosłownie wchłonięte. Nie ma się co dziwić - styl pisania autorki oraz sam pomysł na dość zawiłą fabułę jest interesujący. Uważam, że powieść jest dobrym startem dla Wydawnictwa Amare.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Amare.

Komentarze

  1. Niezbyt często sięgam po ten gatunek książek i tego tytułu raczej czytała nie będę. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię tego typu powieści. Recenzja fajna, jednak mimo wszystko nie będę rozglądać się za książką.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Opowieść niewiernej

  "Ewa i Maciej są małżeństwem. Nie z jakiejś wielkiej miłości, ale dlatego, że tak wyszło, tak wypadało, tak jest rozsądniej i łatwiej żyć. Dość szybko w ich związku pojawiają się problemy dnia codziennego, narasta frustracja i złość. Problem polega na tym, że na naprawieniu relacji zależy tylko Ewie. Czy warto walczyć o związek mimo wszystko?" * ** Tytuł:  Opowieść niewiernej Autor:  Magdalena Witkiewicz Wydawnictwo:  W.A.B. Ilość stron:  320 *** Odkąd tylko pamiętam marzyłam o tym, żeby założyć rodzinę. Żeby mieć męża, dzieci, kiedyś może nawet i dom. Taki dom, w którym wszyscy będą czuli się dobrze, będą chciani, kochani i dobrze zaopiekowani. Dzieci miało być dużo. Moja dziecięca wyobraźnia podpowiadała mi, że ma być ich tyle ile imion mi się podoba. Później już dorosłość i realne patrzenie na sprawy zweryfikowało te marzenia do bardziej realnych liczb. I chyba mi się udaje. Wyszłam za moją największa i jedyną prawdziwą miłość, a teraz na podłodze w pokoju, swoim zielony

Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej

* ** Tytuł:  Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  34 ISBN:  978-83-958585-5-0 *** Moi Kochani! Już niebawem, za 5 dni będzie miała miejsce premiera wspaniałej książki. Czy pamiętacie Ekoliski, Kosmoliski i historię Andrew Fresheta? Jeśli nie, to będziecie musieli koniecznie nadrobić, a nadrabiania zdaje się że będzie coraz więcej bo autor - pan Marek Marcinowski - nabrał potężnego rozpędu w swojej pisarskiej karierze i wydaje książkę za książką, a kolejne ciągle przygotowuje! I właśnie tutaj mowa o jego najnowszej książce, którą KsiążkoMania objęła patronatem medialnym. To kolejna książka dla dzieci, ale tym razem już nie z liskami w roli głównej. Bohaterami są Julka i Krzyś, którzy udają się w podróż po Polsce Południowej - a dokładniej jej zamkach. Cała trasa naszych bohaterów prezentuje się bardzo ambitnie, a znalazły się na niej między innymi takie obiekty jak Zamek Książ, Zamek na Wawelu, Zamek Łańcucie czy

Czerwony lód [Recenzja patronacka]

"Sierż. szt. Szadurski po policyjnej akcji w rezerwacie Beka otrzymuje wezwanie na miejsce zdarzenia do zakładu produkującego mrożonki w Szelewie. Podłoga na hali produkcyjnej zalana jest ludzką krwią. Brak ciała oraz nagrań z monitoringu od samego początku komplikuje śledztwo.  Po odnalezieniu ciała brygadzistki zostają utworzone trzy grupy śledcze. Szadurski pod ścisłym nadzorem naczelnika i prokuratora prowadzi sprawę, w której napotyka liczne komplikacje: nie tylko dyrekcja manipuluje dowodami i zeznaniami pracowników obecnych feralnej nocy na terenie zakładu, ale także jeden z istotnych świadków umiera. Morderstwo brygadzistki wywiera na Szadego większy wpływ niż przypuszczał, co powoli prowadzi go na dno. Z czasem, przez niewiarygodne zeznania oraz podkładane dowody, jest zmuszony korzystać z niekonwencjonalnych metod. Co takiego ukrywa zarząd firmy, że jest gotowy poświęcić ludzkie życia, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw? Czy Szademu uda się znaleźć zabójcę?