Przejdź do głównej zawartości

Pragnienia

 


"On ma udane życie - pochodzi z zamożnej rodziny, cieszy się ogromnym powodzeniem u kobiet, jest gwiazdą koszykówki w drużynie Red Shadows. Po wygranych mistrzostwach dostaje propozycję nie do odrzucenia. Ona, choć zawsze marzyła o studiach artystycznych i pasjonuje się fotografią, jest studentką ekonomii. Rezygnuje z marzeń, ma wiele problemów, jest samotna. Wszystko za sprawą toksycznego ojca który szykuje ją na następczynię swojego biznesu.

Z pozoru Janka i Wiktorię różni dosłownie wszystko. Łączy? Niewytłumaczalna chemia. Spotkanie tej dwójki jest jak zderzenie się dwóch potężnych żywiołów! przypadkowo poznają się w klubie Hades 66. Ukradkowe spojrzenia, intrygująca rozmowa i zmysłowy taniec niemal natychmiast przeradzają się w pełen namiętności wieczór. Odtąd nie mogą przestać o sobie myśleć. Wkrótce jednak w zżciu Janka zdarzy się coś, co zmieni je już na zawsze, zrujnuje karierę, marzenia i dobrze zapowiadającą się przyszłość. Czy ta znajomość jednak okaże się dla nich najważniejsza w życiu?

***

Tytuł: Pragnienia
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 480
ISBN: 978-83-287-1522-6

***

Mistrzyni emocji, autorka licznych powieści obyczajowych w tym cyklu o Lipowym Wzgórzu, po raz kolejny przychodzi do czytelników z emocjonującą lekturą. "Pragnienia" balansują na pograniczu literatury obyczajowej i romansu. Już sam tytuł potrafi rozbudzić wyobraźnię bardzo mocno, podsuwając na myśl najskrytsze tęsknoty duszy.

Powieść została ubrana w bardzo estetyczną okładkę, której najbardziej przykuwającym uwagę elementem jest nadruk wewnętrzny, pod skrzydełkami książki. Przedstawieni na zdjęciu chłopak i dziewczyna dość dobrze odzwierciedlają samych bohaterów, co tak naprawdę tylko pomaga w wizualizacji całej akcji, w której wirze niedługo się znajdziemy. Powieści Pani Ilony Gołębiewskiej są mi dobrze znane, jak i jej styl pisania który po prostu uwielbiam. Tutaj nie zawiodłam się tak jak i przy lekturze jej poprzednich dzieł.

Książka to przepiękne love story, którego bohaterowie mają do pokonania ciągłe przeszkody na swojej drodze. Nie ma tam przesadnej cukierkowości, nie ma przekoloryzowanych uczuć. Wszystko co ich spotyka jest autentyczne - bo oni są autentyczni. Młodzi ludzie, z potężnym bagażem doświadczeń, przez który bardzo szybko muszą stać się dorośli. Janek - gwiazdor koszykówki, z zagranicznymi planami, któremu w jednej chwili zawalił się cały świat i wszystko co chciał zrealizować. Wiktoria - dziewczyna żyjąca w szklanej bańce otoczonej drutem kolczastym, gdzie z zewnątrz wszystko wygląda pięknie a wewnątrz jest prawdziwą gehenną. Chociaż oboje są mocno pokiereszowani przez życie, nie tracą  sił w dążeniu do własnego i wspólnego szczęścia.

Jest kilka postaci w tej książce, których szczególnie nie polubiłam. Między innymi Oskar i ojciec Wiktorii. Nie jest to bynajmniej wina autorki - wręcz przeciwnie. Skonstruowała te ich czarne charaktery w tak udany sposób, że nie ma najmniejszej opcji aby zapałać od nich jakąkolwiek sympatią. Nie mieści mi się w głowie natomiast to jacy ludzie potrafią być bezwzględni, jak zaślepieni karierą i pieniędzmi. Dobrze, że są też naokoło ludzie przychylni, którzy te kłody rzucane pod nogi będą pomagali usuwać.

Po przeczytaniu wielu thrillerów, była to książka której naprawdę potrzebowałam. Przeżywałam wszystko równocześnie z bohaterami. Smuciłam się, cieszyłam, martwiłam o nich i złościłam kiedy ktoś robił im na złość. Koniec końców ta wizyta w wesołym miasteczku emocji skończyła się dla mnie pomyślnie a ja z lekkim rozrzewnieniem rozstałam się z nimi na ostatnich stronach. Książka jest zdecydowanie warta polecenia, jak każda poprzednia autorstwa Pani Ilony.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu MUZA.

Komentarze

  1. Na pewno w odpowiednim dla siebie czasie poznam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię powieści tej autorki. Tej nowości jeszcze nie znam. Recenzja super.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...