"Wszystko zaczęło się od niepokojącego snu. Później było już tylko mroczniej, zimniej
i ciemniej. Laura na co dzień wiedzie normalne życie, kończy studia, pracuje,
spotyka się ze znajomymi. Jej życie drastycznie zmienia się, gdy wyjeżdża na
wolontariat do dalekiej Norwegii. Tam po raz pierwszy w życiu poznaje mężczyznę,
który ją intryguje, pociąga i odpycha zarazem, a nawet potrafi zawładnąć jej ciałem
wbrew jej woli. Laura nawet sobie nie wyobraża, jak mroczną tajemnicę ukrywa
rodzina, u której przebywa..."
Tytuł: Dotyk północy
Autor: Adelina Tulińska
Wydawnictwo: Biblioteka
Liczba stron: 288
ISBN: 978-83-62378-51-1
Akcja powieści zaczyna się w Łodzi. Poznajemy Laurę wraz z jej kochanym pieskiem Leonem oraz jej przyjaciółki. Dziewczyna właśnie kończy studia i szuka pomysłu na to czym mogłaby się zająć po ich ukończeniu. Lubi swoją pracę w kawiarni i dość spokojne życie, ale chciałaby robić coś co ma związek z architekturą i sztuką. W nocy zaczynają ją nawiedzać dziwne sny... Mężczyzna na klifie i ten strach... Dziewczyna jest jeszcze bardziej przerażona, kiedy odkrywa w gazecie zdjęcie tego miejsca, a grupka studentów która odwiedza jej kawiarnię zażarcie dyskutuje na ten temat. Niedługo później, wychodząc z dziewczynami na kręgle spotyka tę samą grupkę studentów. Jeden z nich, Remek, rozmawia tylko na temat samobójstw na klifie w Norwegii. Po udanej obronie przed Laurą pojawia się natomiast oferta stażu na zasadzie wolontariatu... W Norwegii...
Laura nie wierzy w przypadek. Wszystko próbuje ostrzec ją przed wyprawą do Skandynawii ale dziewczyna wbrew rozsądkowi jedzie tam. Na wyspę, o której nikt nie ma pojęcia, na wyspę której nie ma na mapie, do rodziny której historii nie sposób nigdzie odnaleźć. Poznaje przystojnego Gabriela, który przyciąga ją do siebie tak samo mocno jak odrzuca swoim zachowaniem. Zaczyna się między nimi rodzić jednak pewnego rodzaju chemia... Ale z drugiej strony mężczyzna ma równie przystojnego brata... Jaką tajemnicę skrywa rodzina bez historii? Co kryje się w norweskich lasach i wodach?
***
"Ci posiadający najmniej niekiedy posiadają najwięcej i odwrotnie..."
***
Po "Dotyk północy" sięgnęłam zaraz po przeczytaniu najnowszej powieści autorki, czyli "W objęciach wroga". Książka to kawał dobrego fantasy, umieszczony we współczesnym świecie, gdzie dodatkowo główną bohaterką jest polka. Takie książki przyczyniają się do tego, że coraz bardziej przekonuję się do polskich powieści tego typu. Książka nie jest bardzo gruba, ale pisania małym drukiem. Miałam okazję otrzymać ją w pakiecie z drugą częścią, prześliczną mapką, zakładką, torbą płócienną i kubkiem. Już w tym momencie trzymam w rękach drugą część bo chcę wiedzieć co będzie dalej. Akcja trzymała mnie w napięciu. Pozwalała wczuć się w emocje bohaterów, szczególnie Laury. Zaprzyjaźniłam się z nią, naprawdę. To, w jaki sposób autorka ją wykreowała nie pozwala na nic innego. Serdecznie polecam i... Zabieram się za kontynuację! Moje zdecydowane 5/5.
Komentarze
Prześlij komentarz