"Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach, żal i poczucie bezsilności. Po traumatycznych przeżyciach dowiaduje się, że Josh, mężczyzna, z którym planowała ułożyć sobie przyszłość, wpada w pułapkę innej kobiety i wkrótce ponownie zostanie ojcem. Osamotniona i zrozpaczona kobieta czuje, że zupełnie nie potrafi się odnaleźć w swoim cudem uratowanym życiu.
Szalone wieczory spędzane na imprezowaniu z przyjaciółkami nie przynoszą ulgi, a przypadkowy romans z właścicielem podejrzanego lokalu kończy się gorzkim rozczarowaniem. Tymczasem dawne uczucia powracają do niej ze zdwojoną siłą... Czy Nicole odnajdzie się w nowej rzeczywistości i będzie w stanie jeszcze raz zaufać> czy podejmie próbę walki o swoją miłość?"
***
Tytuł: Nie rezygnuj
Autor: Maja Drożdż
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 404
Ilość stron: 404
ISBN: 978-83-8147-994-3
***
Najnowsza książka autorstwa Mai Drożdż jest kontynuacją powieści "Nie uciekaj". Główna bohaterka obu tomów - Nicole, nie ma niestety łatwego życia. Znajduje jednak mężczyznę, przy którym wszystko jest inne, a pod jej sercem zaczyna bić serduszko całkiem nowego życia. Następuje jednak przełomowe wydarzenie, które sprawia że Nicole tkwi w śpiączce aż 8 miesięcy i w tym czasie, który dla niej był zaledwie mgnieniem chwili, wszystko okazuje się zmienić. Nicole bardzo negatywnie obecnie postrzega świat, jej miłość zostaje wystawiona na potężną próbę. Pytanie brzmi, czy ją przetrwa?
Po kilku miesiącach dziewczyna musi doprowadzić swoje ciało do stanu chociaż podobnego do tego w jakim była przed śpiączką. Bo choć wyniki wychodzą świetne, tak kończyny nie chcą jej słuchać i Nicole musi na nowo uczyć się chodzić i poruszać. Niekiedy odnoszę wrażenie, że jest bardzo butna i niewdzięczna, ponieważ otacza ją wielkie grono ludzi jej przychylnych, dla których nie dość że jest nie miła w obyciu, to jeszcze nie potrafi okazać swojej wdzięczności za to w jaki sposób się nią zajmują. Oczywiście, tutaj można polemizować - w końcu przeszła swoje i ma prawo do różnych zachowań. Pozostaje natomiast człowiekiem i kiedy ktoś stara się jej pomóc to stawia mocny, ale to naprawdę mocny opór. Zupełnie jakby coś się w niej zablokowało.
Pierwszy raz od dawna spotkałam się z powieścią, której okładkowy opis tak naprawdę niewiele mówi o tym co znajdzie się w środku. Oczywiście, zaznacza co może nas spotkać w środku ale dopiero tam czytelnik przekona się o tym, że nic nie jest takie oczywiste jak mogłoby się wydawać. Język jakim jest ta książka pisana jest do niej idealnie dostosowany i bardzo, ale to bardzo łatwo przyswajalny dla czytelnika, co jest według mnie dużym atutem. Okładka bardzo pięknie koresponduje i kolorystyką i motywem do swojej poprzedniczki, co prócz zawartości tworzy z nich piękną, spójną całość. W tej części na końcu, znajdziemy również przepis na ulubiony tort Josha. Dla kogoś kto uwielbia słodkości i uwielbia je robić jest to nie lada gratka. Powiem jeszcze już kończąc iż prawdopodobnie dość trochę łez wam poleci przy czytaniu tej książki, ponieważ końcówka jest... Przekonajcie się sami.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Pani Mai Drożdż oraz Wydawnictwu Novae Res.
Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuń