"Urodzona 9 września 1993 roku. Absolwentka rygorystycznej szkoły katolickiej. Obecnie szczęśliwa matka i żona. Pasjonatka literatury. Od ponad trzech lat autorka bloga o książkach, którego znaleźć można pod nazwą Tajemnicze książki.Typ outsiderki, która zawsze słucha tylko i wyłącznie głosu własnego serca. Nienawidzi kłamstwa i fałszywości, w której potrafią funkcjonować inni ludzie. Zadebiutowała w 2018 roku powieścią pt: “Uwikłani. Tom pierwszy”. Autorka książek: “Marokańskie słońce”, a także współautorka antologii świątecznej “Pod świątecznym niebem”."
Zapraszam was serdecznie na wywiad, który dzięki waszym pytaniom zrodził bardzo ciekawe odpowiedzi Pani Adriany Rak :). A jako, że jesień już w pełni, koniecznie weźcie z sobą kubek ciepłej herbaty.
Jaki gatunek książek lubi Pani i kiedy narodziła się miłość do książek?
Ciężko jest mi wybrać jeden ulubiony gatunek,
jednakże jeśli już miałabym wskazać, po jakie książki sięgam najczęściej, to
zdecydowanie są to powieści historyczne, a także biografie/autobiografie
znanych osób.
Natomiast jeśli mowa o miłości do książek – nauczyła
mnie jej moja mama. To właśnie ona, odkąd tylko sięgam pamięcią, sama dużo
czytała i zachęcała do tego nie tylko mnie, ale i moje rodzeństwo.
Czy utożsamia się Pani z bohaterami , pisząc
opowieść?
Nie, nie utożsamiam się z nimi, a przynajmniej
nie robię tego celowo. Zdarza się, że czasem któryś z bohaterów, posiada moje
cechy charakteru – jednakże robię to zupełnie nieświadomie.
Skąd zaczerpnęła Pani pomysł na bohaterów
książki ,,Uwikłani" - z życia (losy bliskich/znajomych), a może z
wyobraźni?
Ta historia
„chodziła” za mną od ponad dwóch lat. Nie ukrywam, że w tym czasie wielokrotnie
została ona przeze mnie zmodyfikowana. Opowieść o losach uczucia Agaty i Piotra
jest w stu procentach fikcją literacką – nie wzorowałam się na żadnej ze
znanych mi osób.
Czy według Pani, osoby raz doświadczone przez
życie miłosne, których zawiodła druga połówka; są w stanie bezgranicznie zaufać
drugiemu/kolejnemu partnerowi?
Nie, myślę, że jest
to po prostu niemożliwe. Raz nadszarpnięte zaufanie ciężko jest później
odbudować.
W czym odnajduje Pani szczęście?
Odkąd zostałam mamą,
swoje szczęście odnajduje w towarzystwie mojego syna, który jest całym moim
światem.
Nie korci Panią czasami, aby coś we
wcześniejszych książkach zmienić?
Jeśli chodzi o samą
fabułę, to nie. Nie zmienię, a przynajmniej w najbliższym czasie nie planuję
tego zrobić. Być może, w przyszłości do jednej z moich wydanych już książek,
dopiszę kilka dodatkowych rozdziałów, jednakże fabuła, która jest już zawarta w
tej książce, nie zostanie zmieniona.
Gdzie chciałabyś się udać by zaczerpnąć
inspiracji do kolejnych książek?
Marzy mi się długa
podróż do Maroka…. ;-)
Czy pisanie książek wpłynęło na pani życie,
zmieniło coś w nim ?
Tak, dzięki temu, że
zaczęłam pisać, spełniło się jedno z moich największych marzeń, co sprawiło, że
zaczęłam wierzyć w siebie, a co za tym idzie – stałam się nieco pewniejszą i
otwartą na świat osobą.
Czy podczas pisania towarzyszą pani jakieś
rytuały ?
Nie obejdzie się bez
czekolady i jakiegoś bardzo słodkiego napoju… ;-)
Dlaczego zwlekałaś dwa lata a na dokończenie
swojego dzieła? (Czy to brak czasu czy po prostu opuściła Cię wena)
Nie do końca byłam
pewna tego, jak powinna przebiegać historia Agaty i Piotra. Nie wiedziałam, czy
zakończenie powinno być pozytywne, czy jednak powinnam napisać coś „z życia
wziętego”. Finalnie wyszło na to, że dzięki temu, że nie spieszyłam się z niczym,
powstała nie jedna, a dwie części tej historii.
Gdybyś mogła wcielić się w postać książkową,
to którą byś była i dlaczego? (Niekoniecznie że swojej książki) bo wiem że w
swoich książkach zawarte są wydarzenia z Twojego życia, więc pewnie któraś z
Twoich postaci to taka Ty.
Jeśli mam być
szczera, to nie chciałabym tego zrobić. Wolę pozostać z sobą, ze wszystkimi
swoimi wadami… ;-)
Kto jest dla Pani największym autorytetem i
dlaczego właśnie ta osoba?
Autorytetem
są dla mnie wszyscy ci ludzie, którzy nie boją się realizować swoich marzeń.
Podziwiam ich nie tylko za ich realizację, ale przede wszystkim za odwagę,
której osobiście czasem mi brakuje.
Przyjaźń, jak ją Pani rozumie i czym ona jest
dla Pani?
Przyjaźń to coś
bardzo osobistego, a zarazem coś, bez czego nie dałabym sobie rady w swoim
życiu. To jedno z tych uczuć, dzięki którym: żyję i wiem, że nie robię tego na
darmo, bo zawsze jest ktoś, komu mogę pomóc, kto liczy się z moim zdaniem i
przede wszystkim przyjaciel to taki ktoś, dla kogo ważne jest to, że jestem.
Kryminał, fantastyka, romans, a może jeszcze
inny gatunek - jeśli miałaby Pani zostać bohaterką, a nie Autorką książki w
którym klimacie czułaby się Pani najlepiej?
Powieść historyczna
osadzona w czasach średniowiecza. To byłoby coś – przenieść się w czasie i
zostać bohaterką takiej powieści.
Jeśli dostałaby Pani propozycję napisania
książki w duecie z innym Autorem lub Autorką to czy podjęłaby Pani to wyzwani -
Jeśli tak, to z kim by Pani chciała napisać książkę?
Obecnie
jestem w trakcie pisania pewnej powieści w duecie i póki co – nie zapeszając –
wychodzi nam to całkiem dobrze. I dopóki książka nie zostanie ukończona,
niestety nie mogę zdradzić, z kim ją piszę i dlaczego… ;-)
Jak zaczęła się Pani przygoda z pisaniem?
Nie było to nic
nadzwyczajnego, a przynajmniej moim początkom nie towarzyszyła żadna „magiczna”
chwila, od której zmieniło się wszystko. Urodziłam syna, z którym poniekąd
zostałam sama, co nieco mnie przytłoczyło, bo dotychczas byłam bardzo aktywną
osobą, która ze swoim mężem spędzała niemalże 24/h. Z każdym kolejnym tygodniem
popadałam w coraz większą beznadzieję i wiedziałam, że jeśli nic z tym nie
zrobię, to będzie tylko gorzej. I tak oto – postanowiłam wziąć się w garść i
spełnić swoje największe marzenie – które w tamtym czasie było dla mnie
totalną abstrakcją. Jak już się pewnie
domyślacie, tym marzeniem było napisanie książki, którą pisałam – licząc od
dnia napisania pierwszego rozdziału, do samego końca – ponad osiem miesięcy.
Co skłoniło Panią do pisania książek i
dlaczego akurat są to powieści obyczajowe z wątkiem miłosnym?
******
Serdecznie dziękuję Pani Adrianie za poświęcenie czasu na odpowiedzi na wszystkie pytania i to w sposób tak zajmujący. Za najciekawsze pytanie, które zostanie nagrodzone egzemplarzem powieści "Uwikłani tom 1", uznane zostało:
"Czy podczas pisania towarzyszą pani jakieś rytuały ?"
Autorką tego pytania jest pani Magdalena Faltyn, którą bardzo proszę o kontakt mailowy pod adresem marysia.17.s@gmail.com
Komentarze
Prześlij komentarz