"A jeśli mieszkańcy zaświatów chcą ci coś powiedzieć...?"
Ten tekst, zamieszczony z tyłu okładki skupia na sobie szczególną uwagę i intryguje. "Między teraz a wiecznością" autorstwa Marie Lucas jest książką, której specyfikę zdecydowanie oddaje to jedno zdanie. Sama książka obecnie nie jest łatwa do zdobycia w księgarniach, natomiast wystarczy jej po prostu dobrze poszukać. Należy do cyklu "Poza czasem", który jest kolekcją naprawdę niezwykłych historii.
Akcja zaczyna się od pierwszych stron. Jest bardzo zawiła i czasami ciężko jest się zorientować, w którym momencie jesteśmy i czy nie rozminęliśmy się z głównymi bohaterami. Jest ich troje.
JULIA
Nastolatka, o której na samym początku dostajemy jedynie enigmatyczne wiadomości, a wprowadzenie które zwyczajowo dostajemy aby zapoznać się z bohaterem nie jest tu przedstawione. żeby Julię poznać, książka musi zostać przeczytana. Dziewczyna zaczyna bowiem nowe życie, chociaż nie wiadomo od razu czym to nowe różni się od poprzedniego. Skupia się na niej również główny wątek miłosny, ponieważ jej uczucia kierowane są do dwóch pozostałych bohaterów - Feliksa i Nikiego.
FELIKS
Postać od samego początku jest wyklarowana dość jasno - chłopak bogaty, atrakcyjny, popularny, lubiany i poważany wśród rówieśników. Jakby tego było mało, ulubieniec również grona pedagogicznego (życie jest niesprawiedliwe, no ja wiem). Pomimo wszystkich jego atutów jakoś nie pałam do niego sympatią. Ma pewne zachowania i zwroty, które jakoś utrzymują mój dystans do niego jako do postaci. Ale jest jeszcze ktoś inny.
NIKI
Niklaus, bo tak brzmi jego pełne imię, to chłopak, który przyciąga uwagę Julii już od pierwszych chwil. Mocno odosobniony, zamknięty w swoim świecie, ale przy bliższym poznaniu pokazuje wszystkie cechy, jakie posiadać powinien najlepszy przyjaciel. Jest po prostu inny niż wszyscy. I myślę, że inny to dobre słowo, ponieważ ta postać pozwala uzmysłowić sobie jak dosłowne znaczenie ma zdanie rozpoczynające tego posta.
Biorąc pod uwagę wiek bohaterów (szesnastolatkowie) muszę przyznać, że pewne momenty akcji są według mnie nie na miejscu. Może jest to myślenie nie do końca nadążające za światem dzisiejszym, ale mające na uwadze dojrzewające nastoletnie umysły (i tu wiem co mówię, przeszłam ten etap ☺). Poza tym aspektem książkę uważam za bardzo dobrą. Czyta się ją szybko, ponieważ rozwijająca się akcja bardzo wciąga czytelnika.
Czy może ktoś z was miał okazję czytać już "Między teraz a wiecznością"? Jeśli tak to serdecznie zapraszam do podzielenia się wrażeniami w komentarzach.
Wasza MS
Komentarze
Prześlij komentarz