Przejdź do głównej zawartości

Podaruj mi jutro


"Dwór na Lipowym Wzgórzu należy do rodziny Horczyńskich niemal od dwustu lat. Stanowi także wielką atrakcję dla turystów odwiedzających Podlasie. Jego właścicielką jest Aniela, słynna malarka. Zmęczona światowym życiem postanawia osiąść w rodzinnych stronach. Zakłada na Lipowym Wzgórzu Akademię Sztuk Anielskich, której pomysł narodził się dzięki lokalnej legendzie o aniołach. Czy zyska poparcie kobiet z rodziny Horczyńskich, czyli Sabiny, Klary i Lilianny?
Przyjazd redaktora prowadzącego program "Maluchem przez Polskę", niesforna przyjaciółka podbijająca internet motywującymi filmikami, odkrycie podziemnych korytarzy we dworze, poszukiwanie przez Anielę ukochanego Witka, który przed laty zniknął bez wieści... Wszystko to sprawia, że życie mieszkańców dworu pełne jest atrakcji, humoru, ale czasem także trosk.
Zmartwieniem Anieli jest również konflikt Horczyńskich i ich sąsiadów Gajowiczów. W czasie wojny na Czarnym Szańcu doszło do pogromu oddziału partyzantki, w którym zginęli członkowie obydwu rodzin. Czy odnalezienie dzienników z czasów wojny pozwoli Anieli oczyścić dobre imię ojca, którego podejrzewano o zdradę?"

***

Tytuł: Podaruj mi jutro
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA
Ilość stron: 480
Data premiery: 15.05.2019

***
Już 15.05.2019 Pani Ilona Gołębiewska powraca do nas wraz ze swoją najnowszą powieścią. Wydawnictwo zapewnia bardzo bogaty blurb z tyłu okładki dzięki czemu ja sama dochodzę do wniosku, że większe wspominanie o fabule książki zakrawałoby już o tworzenie spojlerów - a przecież nie o to chodzi. Zacznijmy od wyglądu książki. Nie jest to krótka powieść, do "połknięcia" w jeden wieczór. Ma bardzo barwną okładkę, która stanowi kwintesencję całej powieści. Dwór, lipy i kobieta. Gdyby trzeba było napisać streszczenie tej książki w trzech słowach, to właśnie z nich bym skorzystała. Ma bardzo ciekawą formę konstrukcji. Jest podzielona na trzy etapy czasowe - prolog, lata 90. i czasy obecne. Pierwsze dwa okresy są opisane dość krótko, ale są niezbędnym elementem dla zrozumienia dalszej fabuły powieści. Czasy obecne stanowią przeważającą cześć książki a rozdziały, które o nich stanowią dzielą się na mniejsze podrozdziały. Jest to bardzo wygodna forma, która pozwala na zrobienie przerw w czytaniu i smakowaniu książki od kolejnego podrozdziału. No właśnie - smakowaniu. Książka jest prawdziwą ucztą dla zmysłów. Jest odpowiednio doprawiona, w co trzeba wliczyć szczyptę pieprzu i kwiaty lipy. Każda z postaci jest wyrazista i bardzo charakterystyczna, dokładnie tak jakby wyszła z pod ręki prawdziwego mistrza kuchni.

Bardzo wzruszyła mnie historia głównej bohaterki jak i sama jej postać. Aniela, to prawdziwa kobieta z krwi i kości. Choć lata mijają ona wewnętrznie ciągle jest młoda, energiczna i pogodna. Wdraża ciągle w życie swoje niezliczone pomysły. I mówiąc szczerze - lubię ją. Chociaż macierzyństwo nie jest dla niej najłatwiejsze, to naprawdę nie ma się co kobiecie dziwić. Któż w dzisiejszych czasach potrafi dziesiątki lat czekać na swoją jedyną i prawdziwą miłość, która odeszła nagle i niespodziewanie? I to jeszcze ciągle z wiarą, że musiało zdarzyć się coś złego, bo przecież ukochany by nie zawiódł. Naprawdę, każdemu życzę takiej właśnie miłości.

***

"To jak z płomieniem świecy, który daje ciepło, ale wystarczy chwila nieuwagi, by zajął przestrzeń wokół siebie i pozostawił zgliszcza. Tak jest z miłością. Może wypełnić ciepłem całe życie. A może też wybuchnąć mocnym płomieniem, którzy poparzy lub zniszczy. Jest jeszcze jedna droga. Upływający czas i brak nadziei potrafi zabić nawet największe uczucie. Jednak prawdziwa miłość, płynąca z czystego serca, wierna i trwała, nie ugnie się nigdy pod naporem ludzkich cierpień i problemów."

***

Kluczowymi postaciami "Podaruj mi jutro" są kobiety. Aniela, Kalina, Agata, Basia, Julka, Sabina, Klara, Lilianna... I to jeszcze nie koniec. Zdominowały one powieść, zdecydowanie. Ale nie było to takie bezcelowe. Każda z tych kobiet jest inna, każda ma inne cechy i każda na swój sposób jest wyjątkowa. Od wszystkich razem i każdej z osobna można nauczyć się czegoś innego, wynieść inne cenne dla życia nauki. Jest to też przyczyna, dla której zdecydowanie bardziej polecam wgłębić się w historię Lipowego Wzgórza kobietom. Z powieści można dużo nauczyć się o kobiecości jak i odkryć to czego się w sobie nie zna, lub nie chce dostrzegać. Bardzo, ale to bardzo na plus oceniam podkreślenie znaczenia regularnych badań. W końcu... Nigdy nic nie wiadomo co siedzi w organizmie człowieka.

Zauważyłam, że to już kolejna powieść autorki, która jest tak bardzo życiowa, realna, poruszająca najbardziej istotne problemy i pokazuje wartość relacji w życiu człowieka. Pani Gołębiewska w taki sposób prowadzi losami bohaterów, że zżyłam się z nimi jak z własną rodziną i niejeden raz uroniłam łzę czy to smutku czy wzruszenia nad ich losem. Warto również zauważyć jak skrupulatnie został opisany kontekst historyczny w oparciu o losy wojenne oraz o warunki życia w PRL, a także samo główne tło wydarzeń - Dwór na Lipowym Wzgórzu. Po przeczytaniu powieści o niczym innym nie marzę jak z bohaterami z krwi i kości przekroczyć próg ich domostwa. 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania powieści bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza jak i samej autorce - pani Ilonie Gołębiewskiej.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Opowieść niewiernej

  "Ewa i Maciej są małżeństwem. Nie z jakiejś wielkiej miłości, ale dlatego, że tak wyszło, tak wypadało, tak jest rozsądniej i łatwiej żyć. Dość szybko w ich związku pojawiają się problemy dnia codziennego, narasta frustracja i złość. Problem polega na tym, że na naprawieniu relacji zależy tylko Ewie. Czy warto walczyć o związek mimo wszystko?" * ** Tytuł:  Opowieść niewiernej Autor:  Magdalena Witkiewicz Wydawnictwo:  W.A.B. Ilość stron:  320 *** Odkąd tylko pamiętam marzyłam o tym, żeby założyć rodzinę. Żeby mieć męża, dzieci, kiedyś może nawet i dom. Taki dom, w którym wszyscy będą czuli się dobrze, będą chciani, kochani i dobrze zaopiekowani. Dzieci miało być dużo. Moja dziecięca wyobraźnia podpowiadała mi, że ma być ich tyle ile imion mi się podoba. Później już dorosłość i realne patrzenie na sprawy zweryfikowało te marzenia do bardziej realnych liczb. I chyba mi się udaje. Wyszłam za moją największa i jedyną prawdziwą miłość, a teraz na podłodze w pokoju, swoim zielony

Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej

* ** Tytuł:  Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  34 ISBN:  978-83-958585-5-0 *** Moi Kochani! Już niebawem, za 5 dni będzie miała miejsce premiera wspaniałej książki. Czy pamiętacie Ekoliski, Kosmoliski i historię Andrew Fresheta? Jeśli nie, to będziecie musieli koniecznie nadrobić, a nadrabiania zdaje się że będzie coraz więcej bo autor - pan Marek Marcinowski - nabrał potężnego rozpędu w swojej pisarskiej karierze i wydaje książkę za książką, a kolejne ciągle przygotowuje! I właśnie tutaj mowa o jego najnowszej książce, którą KsiążkoMania objęła patronatem medialnym. To kolejna książka dla dzieci, ale tym razem już nie z liskami w roli głównej. Bohaterami są Julka i Krzyś, którzy udają się w podróż po Polsce Południowej - a dokładniej jej zamkach. Cała trasa naszych bohaterów prezentuje się bardzo ambitnie, a znalazły się na niej między innymi takie obiekty jak Zamek Książ, Zamek na Wawelu, Zamek Łańcucie czy

Czerwony lód [Recenzja patronacka]

"Sierż. szt. Szadurski po policyjnej akcji w rezerwacie Beka otrzymuje wezwanie na miejsce zdarzenia do zakładu produkującego mrożonki w Szelewie. Podłoga na hali produkcyjnej zalana jest ludzką krwią. Brak ciała oraz nagrań z monitoringu od samego początku komplikuje śledztwo.  Po odnalezieniu ciała brygadzistki zostają utworzone trzy grupy śledcze. Szadurski pod ścisłym nadzorem naczelnika i prokuratora prowadzi sprawę, w której napotyka liczne komplikacje: nie tylko dyrekcja manipuluje dowodami i zeznaniami pracowników obecnych feralnej nocy na terenie zakładu, ale także jeden z istotnych świadków umiera. Morderstwo brygadzistki wywiera na Szadego większy wpływ niż przypuszczał, co powoli prowadzi go na dno. Z czasem, przez niewiarygodne zeznania oraz podkładane dowody, jest zmuszony korzystać z niekonwencjonalnych metod. Co takiego ukrywa zarząd firmy, że jest gotowy poświęcić ludzkie życia, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw? Czy Szademu uda się znaleźć zabójcę?