Przejdź do głównej zawartości

Szóste piętro


"Erika Rice wjeżdża windą na ostatnie piętro luksusowego wieżowca. W apartamencie z widokiem na Central Park mieszka jej były mąż. Ich córka Alice zostawiła tam ulubioną zabawkę, którą chcą pilnie odebrać, zanim na zawsze wyjadą z Nowego Jorku.
Winda zatrzymuje się gwałtownie między piętrami, gasną światła, drzwi się uchylają. Zanim mechanizm ponownie ruszy, czteroletnia Alice zdoła wydostać się przez szparę w drzwiach i wyjść na zewnątrz. Ale wtedy winda zjeżdża na parter... Kiedy Erika wróci na górę, po dziewczynce nie będzie ani śladu. Zrozpaczona matka rozpoczyna desperackie poszukiwania dziewczynki w czternastopiętrowym wieżowcu, w którym nic nie jest takie, jakie się wydaje."

***

Tytuł: Szóste piętro
Autor: Alex Sinclair
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 304
ISBN: 978-83-8169-176-5

***

Po raz pierwszy przyszło mi spotkać się z twórczością Alexa Sinclair'a. Zachęcił mnie opis książki oraz pozytywne recenzje jakie zebrała ona do tej pory. Do ręki czytelnika trafia thriller w dość standardowym rozmiarze, z ciekawą okładką. Na pierwszy rzut oka jest ona bardzo powszechna, natomiast pewne uszlachetnienia jakie w fakturze obwoluty wprowadziło wydawnictwo są bardzo przyjemne w dotyku.

Przez książkę się po prostu płynie. Jest to tak zwana lektura "na raz", bowiem czytając prędko pokazuje się jej koniec. Autor prowadzi wydarzenia równolegle dwoma torami, tworząc retrospekcję do tego co stało się kilka lat wcześniej oraz opowiadając wydarzenia bieżące. Nie jest to zabieg przypadkowy, bowiem w przeszłości okazują się być ukryte mocno istotne podpowiedzi dla głównej bohaterki, matki Alice.

Opis wydawcy podaje czytelnikowi wszystko co powinien on wiedzieć zanim sięgnie po tę książkę. Podanie większej ilości szczegółów byłoby już zdecydowanie "spojlerowaniem", a nie o to chodzi. Nie będę się zatem skupiała na większym przybliżaniu wydarzeń. Podoba mi się to, jak bardzo ciekawie autor opisał emocje targające Eriką. Ciężko mi sobie nawet wyobrazić co musiała przeżywać mając świadomość, że być może jej czteroletnia córeczka nie zgubiła się zwyczajnie w wielkim apartamentowcu, a ktoś jej w tym pomógł. Taka historia, z któą mamy do czynienia najpewniej mogła lub mogłaby się wydarzyć. Często kiedy rodzice dziecka się rozchodzą, nie mogą się pogodzić z tym że dziecko zostaje im odebrane przez tę drugą stronę. Jest to dość ciężki temat, ale tak naprawdę w tym wszystkim należy zastanowić się nad jedną rzeczą, którą właśnie rozważa autor. Co takiego w takich sytuacja musi czuć ta mała istotka, która dopiero zaczyna poznawać świat i zamiast całego ogromu miłości i bezpieczeństwa, którego powinna doświadczać, staje w centrum zdarzeń jej w żadnym stopniu nieoszczędzających.

Cała powieść nie porwała mnie w jakimś większym stopniu. Szybko przez nią przebrnęłam, owszem i uważam, że jest dość ciekawa, natomiast odczuwam jakiś niedosyt. Podejrzewam, że również przez to że sama matką jeszcze nie jestem, nie odczuwałam tak jak mogłabym. Książka jest dobra, i to najlepsze określenie jakie dla niej mogę znaleźć. Myślę, że będzie odpowiednia dla osób, które szukają thrillerów nieco lżejszych.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwo Prószyński i S-ka. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...