"Ylenie i Aleks byli parą. Na drodze do ich szczęścia stanęła nieuleczalna choroba i niespodziewana śmierć. Kiedy chłopak zginął w wypadku samochodowym, dziewczynie przeszczepiono jego serce. Ylenie próbuje poukładać swój świat na nowo. Poprzez media społecznościowe poznaje tajemniczą Giorgię, która też stoczyła walkę o swoje zdrowie. Giorgia przeszła operację przeszczepu rogówek. Dziewczyny łączą wspólne, trudne doświadczenia... odkrywają wiele niejasności w sprawie śmierci chłopaka. Znalezione przez dziewczyny dowody doprowadzają je do brutalnej i przerażającej prawdy o podziemnym świecie handlu narządami. Od tej chwili grodzi im śmiertelne niebezpieczeństwo."
***
Tytuł: Nieskończone bicie serca
Autor: Alessio Puleo
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 288
ISBN: 978-83-287-1684-1
***
On i ona. Wielka miłość. Ona jest chora, on ginie w wypadku. Jego serce jednak ratuje życie dziewczynie i tak po jego śmierci, nadal bije ale w piersi ukochanej. Dziewczyna nie może się otrząsnąć po stracie swojej wielkiej miłości. Dostrzega różne obrazy, jakby z ostatnich chwil życia chłopaka i winą za to obarcza swoją wielką tęsknotę. Do Ylenie odzywa się Giorgia, która jak się okazuje otrzymała w przeszczepie rogówki pochodzące od zmarłego chłopaka. Ona również (choć go nie znała), dostrzega różne wydarzenia z jego życia, zupełnie jakby patrzyła na świat jego oczami. Między dziewczynami zaczyna tworzyć się szczególna relacja, która wraz z pogłębianiem się odkrywa również niebezpieczny świat podziemny, gdzie handluje się narządami...
Chociaż książka stanowi kontynuację, z powodzeniem można czytać ją całkiem autonomicznie. Nie jest długa i z założenia raczej czyta się ją szybko. Mnie niestety nie wciągnęła jakoś bardzo mocno i szła mi dość opornie. To literatura typowo młodzieżowa i choć lubię taką, to w tym konkretnym przypadku zabrakło mi tego "czegoś". Nie zaiskrzyło literacko między nami.
Troszkę mi się lektura już dłużyła i tak naprawdę tylko chciałam dotrzeć do końca. Niby zamysł na treść jest w porządku, ale nie jest on przedstawiony zbyt interesująco. Bardziej byłabym zainteresowana przeczytania tej książki słuchając czyjejś relacji, w skrócie nakreślającej fabułę niż w rzeczywistym z nią spotkaniu w lekturze. Czegoś tutaj mi zabrakło. Różne sprawy są niedopowiedziane, wątki nie do końca poprowadzone, czasem odczuwałam lekki chaos. Jeśli ktoś czytał tom pierwszy, to myślę, że dobrze aby po nią sięgnął żeby mieć pełen obraz historii jaką przedstawia autor. Natomiast ja sama do tej książki przekonana nie jestem.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Muza.
Mnie również ta książka nie do końca przypadło do gustu.
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. Zastanawiałam się nad zakupem tej książki. Teraz za bardzo jej nie pragnę...
OdpowiedzUsuń