Tytuł: Elizabeth
Autor: Mateusz Łukasz Marcinkowski
Wydawnictwo: My book
Ilość stron: 104
Ilość stron: 104
***
Książka w formacie ebooka trafiła do mnie już jakiś czas temu, jednak z moim czytnikiem jakoś nie było mi po drodze. Kiedy się jednak przekonałam, zabrałam się do czytania zbioru opowiadań Pana Marcinkowskiego o tytule "Elizabeth". Pierwszym co zauważane jest od razu jest fakt, że książka jest przeznaczona do czytelników lubiących czytniki i je posiadających. Zaznaczam ten fakt, ponieważ książkę w wersji papierowej można nabyć jedynie u autora bądź na stronie wydawcy MyBook. Czytelnicy są różni i każdy z nas ma swoje preferencje, dlatego jeśli tylko ten czytnik mamy gdzieś obok siebie, to myślę że "Elizabeth" powinna się na nim znaleźć.
Opowiadania zawarte w książce są umiejscowione w XIX wieku. Każde z nich jest inne i traktuje o innych historiach i sytuacjach. Przeważająca większość z nich to opowiadania z dreszczykiem grozy. Piszę, przeważająca ponieważ nie w każdym opowiadaniu znajdziecie ducha, upiora czy inną postać nie z tego świata. Jedno z opowiadań szczególnie utkwiło mi w pamięci, i nie było ono niczym "nadprzyrodzonym". Problem dotyczący kolonializacji, mordowania plemion Indian, wreszcie równości i miłości. Opowiadanie o Indiance było niezwykle piękne.
Pan Marcinkowski używa bardzo przejrzystego języka. Zachowuje również należyte konwenanse zwrotów grzecznościowych oraz opisów sytuacyjnych, jakich zapewne używaliby ludzie z XIX wieku. Wiele aspektów świata przedstawionego jest pokazanych bardzo barwnie oraz szczegółowo a postaci są niezwykle inteligentne oraz elokwentne.
Myślę, że ten zbiór opowiadań jest dobry w momencie, kiedy czujemy potrzebę przeczytania czegoś, a nie posiadamy na to zbyt wiele czasu. Jedno opowiadanie nie zabierze nam dużo czasu, a zapewne pozostawi przyjemne odczucie. Polecam tę książkę przede wszystkim osobom, które lubią kiedy w fabule znajduje się miejsce dla postaci i zjawisk nadprzyrodzonych oraz takich, którym pewne nieco krwawe fragmenty nie będą sprawiały kłopotu przy czytaniu. W mój gust literacki książka wpasowała się idealnie i jestem bardzo szczęśliwa, że kolejny trafiony zbiór opowiadań wpadł w moje ręce.
Za zaufanie oraz możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Panu Mateuszowi Łukaszowi Marcinkowskiemu.
Komentarze
Prześlij komentarz