Tytuł: Nieparzyści
Autor: Eliza Segiet
Wydawnictwo: Psychoskok
Ilość stron: 70
Ilość stron: 70
ISBN: 978-83-8119-505-8
***
W swoich dłoniach trzymam kolejne już dzieło Pani Elizy Segiet. Jest to tomik wierszy, tak bardzo różnych od tych, które miałam przyjemność czytać ostatnio. Okładka tomiku poezji jest mocno refleksyjna, bardzo nieoczywista, nieprzedstawiająca żadnej konkretnej rzeczy. Jak i poprzednio, książka nie jest duża, posiada zaledwie 70 stron. Całe jednak bogactwo, jakie zostało zgromadzone na jej stronach jest nie współmierne do objętości. Zastanawiam się nad tym jak w tak niewielu słowach można oddać tak wiele emocji, tak wiele prawdy, tak wiele bólu...
Tomik poezji "Nieparzyści" traktuje głównie o tematach natury egzystencjonalnej, ze szczególnym uwzględnieniem czasów wojny. Po przeczytaniu "Bezgłośnych" już dość dobrze rozumiem czemu taka tematyka jest podjęta. I chociaż tamta książka była naprawdę mocno poruszająca, tak mam wrażenie, że te wiersze nad którymi zatrzymuję się w tym momencie, są jeszcze bardziej dosłowne, mocniejsze, bardziej poruszające. Tytuł tomiku wziął się od jednego z wierszy. Na jego podstawie można się zastanawiać co takiego oznacza "Nieparzyści". Czy tych ludzi, którym zabrano na zawsze ich rodziny, ich najbliższych? Czy może tych ludzi, którym zabrano z serca nadzieję, radość, pokój, szczęście? Czy może jeszcze tych, którzy czują, że nie mają już swojego miejsca na Ziemi, nigdzie nie pasują a wszystko co sprawiało, że byli kompletni przepadło? Czy może ich wszystkich na raz?
Nie można zrozumieć w pełni tych wierszy jeśli jest się pozbawionym świadomości ogromu zła jakie dokonało się w czasie II Wojny Światowej. Autorka pokazuje dzięki tak drobnej formie jaką jest wiersz - absolutnie wszystko. Czytać zatem trzeba powoli, ponieważ czytelnik zostanie nagle zalany falą wszystkiego co może być dla niego trudne, ciężkie i niezrozumiałe. A kiedy dojdzie tutaj świadomość, że są ludzie którzy naprawdę to przeżyli - ciężko jest powiedzieć choćby jedno słowo. Zadziwiająca jest dojrzałość tych małych dzieł i precyzja z jaką każda trudna sytuacja została opisana.
Jestem ogromnie wdzięczna za możliwość tak emocjonalnej lektury, za którą serdecznie dziękuję Pani Elizie Segiet.
Komentarze
Prześlij komentarz