Przejdź do głównej zawartości

Ja cię kocham, a ty miau


"Ja Cię kocham, a Ty miau to zwariowana komedia kryminalna.
Ilustratorka Ala ma kota brytyjskiego o imieniu Lord. Znudzony życiem na zbyt niskim w jego mniemaniu poziomie Lord postanawia przegnać narzeczonego swojej ukochanej właścicielki i wziąć sprawy w swoje łapki. Za jego drobną zachętą Ala wyjeżdża razem z innymi artystami do położonego na odludziu dworku. Jego właściciel, pan Stefan, postanowił ufundować wyjątkowe stypendium. Wybrany przez fundatora twórca będzie miał okazję zostać spadkobiercą pana Stefana. Rywalizacja o jego względy staje się zaciekła. Tak zaciekła, że pewnego dnia w salonie zostają odnalezione zwłoki jednego z artystów. Czy Lordowi uda się uratować swoją panią? I czy zdoła znaleźć mordercę? W jaki sposób jest z tym wszystkim związany pewien weterynarz i koza?"

***

Tytuł: 
Ja Cię kocham, a ty miau
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 352
ISBN: 978-83-287-1405-2

***

Pchnięta niezaspokojoną ciekawością, kiedy tylko dowiedziałam się, że jedna z moich ulubionych rodzimych autorek stworzyła nową powieść postanowiłam, że muszę się z nią zapoznać. Po tym, jak zdobyła moje serce m.in. serią "Kwiatu Paproci", zagościła na moich półkach na dobre. Wiedząc, że ta nowa powieść jest komedią kryminalną, czułam się jeszcze bardziej zaintrygowana wobec tego cóż to wyszło spod pióra Pani Miszczuk.

W dużym skrócie mówiąc, jest to opowieść o artystce Ali i Lordzie - jej kocie, którzy próbują swojego szczęścia w konkursie na spadkobiercę bogatego Śmietańskiego. Próbowałam w skrócie opowiedzieć mężowi o czym ta książka jest i żadne zdanie więcej się nie urodziło. Nie da się zrobić wielkiego skrótu tych wydarzeń, ponieważ czytelnik mógłby na tym bardzo dużo stracić. A lepiej samemu odkrywać po kolei te cudowności jakie niosą kolejne strony. Prawdę powiedziawszy w tym punkcie można by zacząć prowadzić bardzo ciekawe dyskusje dotyczące wszystkich wydarzeń i choćby dialogów bądź monologów jakie serwuje nam autorka. Najlepiej jest po prostu po nią sięgnąć i ją przeczytać.

Okładka powieści przywodzi mi na myśl ostatnio czytaną przeze mnie serię powieści Jacka Galińskiego o Zofii Wilkońskiej. Jest w kolorystyce pomarańczowej a w jej samym środku umieszczono głowę kota-detektywa. Co ciekawe, narratorem całej powieści jest właśnie Lord, niezwykle inteligentny i elokwentny kocur. Rzadko zdarza mi się czytać komedie. Nie jest mi tak do końca łatwo "wczuć się" w humor autora. Tutaj "zaskoczyłam" od razu. I tak, muszę przyznać bez owijania w bawełnę, że ta książka jest moim zdaniem po prostu świetna! Dawno się tak nie uśmiałam i dawno nie było mi tak ciepło na serduszku z powodu lektury. Ten kot, to jest po prostu hit. Bardzo podoba mi się sposób w jaki opowiada o swojej "pani" i wcale jej tak nie nazywa, o nie. Lord o Ali mówi, że jest jego ukochaną. Ponadto gloryfikuje wiele jej cech i dba o nią, między innymi poprzez selekcję potencjalnych partnerów. Nie wiem co dzieje się w głowach kocich, ale jeśli mają one jakikolwiek procent z Lorda, to musi być cudowne. Kot jak to kot, jest specyficznym stworzeniem, które chadza własnymi drogami. Lord też jest specyficzny, ale w ten bardzo pozytywny i wyjątkowy sposób. Myślę, że najlepiej jest się o tym przekonać samemu, bez zwłoki sięgając po książkę.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Noli me tangere!

  "Pewnego dnia Krzysztof Tuczyński de Wedel, wielki pan na włościach i zagorzały krzewiciel wiary katolickiej, spotyka na drodze piękną chłopkę. Sądząc, że dziewczyna jest protestantką, postanawia ją pohańbić i w ten sposób zasłużyć w oczach Boga. Gwałcona dziewka rzuca mu w twarz znamienne słowa: Noli me tangere! Wkrótce do Tuczyńskiego dociera wiadomość, że kobieta jest katoliczką, a jej imiona to Maria Magdalena... Prawie cztery wieki później na tej samej drodze ktoś morduje młodą dziewczynę, wracającą z randki do domu. W toku śledztwa okazuje się, ze zwłoki kobiety leżały w pozie przywodzącej na myśl wizerunek świętej Marii Magdaleny z pobliskiego kościoła. Wygląda na to, że zmory przeszłości wcale nie odeszły w zapomnienie, co więcej - domagają się zadośćuczynienia..." * ** Tytuł:  Noli me tangere! Autor:  Andreas Hoff Wydawnictwo:  Novae Res Ilość stron:  224 ISBN:  978-83-8219-053-3 *** Jeśli zależy wam na książce, którą przeczytacie szybko książce,...

Wyspa w kałuży

"Krzysztof ma osiem lat, gdy zaczyna się jego wieloletnia przyjaźń z Bogusiem, którego ojciec jest wysoko postawionym działaczem partyjnym. Chłopiec jeszcze nie wiem, co właściwie oznacza termin "partyjna szycha", ale starszy od niego o dwa lata kolega, któremu pozycja ojca daje poczucie wyjątkowości i bezkarności, staje się dla niego mentorem i przewodnikiem w drodze do dorosłości. Coraz częściej jednak ta droga wiedzie przez niebezpieczne manowce, a przyjaciel zaczyna jawić się niczym osobisty diabeł kusiciel. Ale gdzie zło, tam musi być i dobro. Pojawi się ono w życiu szesnastoletniego już Krzysztofa w postaci kobiety..." *** Tytuł:  Wyspa w kałuży Autor:  Lech Foremski Wydawnictwo:  Novae Res Ilość stron:  370 ISBN:  978-83-8147-554-9 *** Lech Foremski pochodzi z Białegostoku i od 1982 roku przebywa na emigracji w USA. Jest profesjonalnym fotografem, amatorem malarzem, rzeźbiarzem i grafikiem. Autor artykułów, esejów, słuchowisk oraz...