Przejdź do głównej zawartości

Narzeczona z getta


"Własnością młodego małżeństwa staje się stara, zagadkowa szafa. Barbara, której przeszłość też skrywa wiele tajemnic, pragnie odkryć, kim byli pierwsi właściciele antyku. Trafia do Sławkowa, miejscowości leżącej w Zagłębiu Dąbrowskim, tam dowiaduje się, że mebel należał do rodziny żydowskiej. Dalsze poszukiwania doprowadzają Barbarę do Mikołaja, pasjonata historii i opiekuna żydowskiego cmentarza. Z płyt nagrobnych i starych dokumentów powoli odsłania się historia Sary, żydówki zakochanej w goju – synu miejscowego szklarza.
Czy ich zakazana miłość zdołała przetrwać wojnę i holocaust?"
***

Tytuł: Narzeczona z getta
Autor: Sabina Waszut
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 304
ISBN: 978-83-245-8404-8

***

Wraz z tą książką dotkniecie przeszłości, zmierzycie się z bólem, cierpieniem i własnymi lękami. To co było zrówna się z tym co jest, a największe piętno w tym wszystkim naznaczy wina. Czy odważycie się na taką lekturę?

Książka Pani Sabiny Waszut jest małym dziełem sztuki. I rozpatrywać to można pod kątem i wyglądu zewnętrznego powieści i jej zawartości. Książka jest standardowych rozmiarów oraz o objętości takiej "w sam raz". Okładka jest bardzo miła w dotyku, bardzo przyjemnie uszlachetniona. Grafika na niej umieszczona prezentuje się w sposób bardzo sentymentalny i nie pozostawia wątpliwości, że wraz z kolejnymi kartami książki przeniesiemy się w przeszłość do czasów II Wojny Światowej.

Powieść dzieli się na trzy części - teraźniejszość, przeszłość oraz zderzenie obu światów. W teraźniejszości główną bohaterką jest Barbara w przeszłości natomiast - Sara. Kobiety, choć żyjące w różnych czasach, będące różnych wyznań, zdają się być do siebie niesamowicie podobne. Choć nie łączą ich więzy krwi, to ich losy splatają się ze sobą nierozerwalnie, a wspólny mianownik dla nich stanowić będzie... Szafa. Niby zwyczajny przedmiot, który z biegiem historii zaczyna nabierać coraz większej wagi.

Czytałam kolejne strony poruszona do głębi. Powieść wycisnęła ze mnie wiele łez i dała też dużo do myślenia. Autorka bardzo skrupulatnie wgłębia się w kulturę i wiarę Żydów, przedstawiając ich codzienność, obyczaje, święta oraz ważne elementy życia. To, w jaki sposób opisała ona Żydowskie spojrzenie na realia II Wojny Światowej jest niesamowite. Logicznym jest, że tak ciężkie wydarzenia bardzo mocno odbijają się w psychice człowieka. Dlatego też tym bardziej doceniam, że autorka pozostawia wiele kwestii w niedopowiedzianej formie, nie ukazuje pełni brutalności wydarzeń tamtych dni, a co za tym idzie próbuje zrozumieć w jaki sposób były one postrzegane przez ówczesnych ludzi. W tej powieści można doszukać się wielu metafor oraz analogii, szczególnie jeśli chodzi o historie obu bohaterek. Sam koniec jest natomiast tak piękny i wzruszający, że warto, naprawdę warto do niego dotrzeć.

Cóż można więcej powiedzieć. Jesień w pełni, a ta książka jest jej kolejnym, bardzo pięknym i wartościowym owocem. Niełatwym, pełnym bólu, cierpienia i ludzkiej krzywdy. Prowadzona piękną prozą, choć opowiada o tak nieludzkich wydarzeniach, o odzieraniu człowieka z człowieczeństwa. Daje jednak nadzieję na to, że to co dobre w człowieku jest silniejsze od wojen, rozłąki i biedy. Miłość, gorące serce i dobroć nigdy nie wyjdą z mody, nigdy nie będą przereklamowane. Gorąco polecam wszystkim czytelnikom, nie tylko tym mocno zainteresowanym powieściami związanymi z II Wojną Światową i Holocaustem.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Książnica.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

On jest dla mnie

"Przyjaźnię się z Devney od szóstego roku życia, ale nigdy jej nie powiedziałem, jak bardzo ją kocham. Jako zawodowy gracz w baseball spędzam większą część roku w rozjazdach, ale ona jest moim domem - jedynym, jaki znałem. Kiedy wróciłem do Sugarloaf, aby zająć się rodzinną farmą, dowiedziałem się, że Devney zamierza wyjść za mąż. Ale to był nieodpowiedni mężczyzna. Wpadłem w rozpacz. Nie mogłem do tego dopuścić. Jeden cudowny pocałunek zmienił wszystko. Mam sześć miesięcy, żeby przekonać Devney, by to ze mną rozpoczęła nowe życie. Robię co w mojej mocy. W końcu wydaje mi się, że osiągnąłem swój cel - nasz związek rozkwita i jesteśmy zgodni, że uda nam się wspólnie pokonać wszelkie przeszkody. I wtedy dochodzi do tragedii, która na zawsze odmienia życie Devney. Moja ukochana nie może ze mną wyjechać, ja zaś, związany kontraktem, na pewno nie zostanę w Sugarloaf. Wiem, że ona jest dla mnie tą jedyną, lecz być może będę musiał pozwolić jej odejść..."   * ** Tytuł:  On jest dla ...

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Wiele do stracenia [Recenzja patronacka]

* ** Tytuł:  Wiele do stracenia Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  304 Data premiery:  1.10.2020 *** Na dwa tygodnie przed premierą, mam przyjemność przedstawić Państwu książkę, którą objęłam patronatem - "Wiele do stracenia". Jak mówi sam projekt graficzny okładki, jest to zaledwie część pierwsza. Nad walorami estetycznymi i samym wyglądem książki nie będę się rozwodzić, ponieważ na razie jeszcze nie miałam okazji trzymać jej w moich dłoniach. Książkę miałam przyjemność przeczytać w formacie pdf. Głównym bohaterem historii jest Andrew Freshet. Jednym z jego głównych umiejętności i zainteresowań jest obserwowanie tego co dzieje się na Wall Street oraz inwestowanie w co bardziej intratne okazje. Kiedy w firmie, w której pracuje dokonuje przełomowego odkrycia, wszystkie zasługi przypisuje sobie jego szef. Andrew reaguje na to bardzo gwałtownie i odchodzi z pracy. Po tym wydarzeniu następuje pasmo mniejszych lub większych nieszczęść jego ż...