"Girton Kulawiec, czeladnik najlepszej skrytobójczyni w krainie, nadal musi się wiele nauczyć o sztuce odbierania życia. Jednak najnowsza misja stawia przed nim znacznie trudniejsze wyzwanie: musi ocalić życie. Ktoś - możliwe, że nie jest to nawet jedna osoba - usiłuje zamordować następcę tronu, a zadaniem Girtona oraz jego mistrz jest odkrycie tożsamożści zdrajcy i powstrzymanie zabójstwa.
W królestwie stojącym u progu wojny domowej, w zamku kipiącym od kłamstw, Girton zawiera nieoczekiwane przyjaźnie, przyjmuje na siebie niechciane obowiązki i odkrywa intrygi zdolne zniszczyć cały kraj."
***
Tytuł: Okaleczone królestwo - Czas skrytobójców
Autor: R.J. Barker
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 514
ISBN: 978-83-65830-82-1
***
Witajcie w czasach stylizowanych na średniowieczne fantasy, gdzie magia jest tępiona na wszelkie sposoby, ludzie są podzieleni na wyraźne warstwy społeczne, a ludzie niczym lwy walczą o to, żeby zdobyć tron. Witajcie w świecie skrytobójców.
Skrytobójców jest niewielu, są szkoleni w bardzo specyficzny sposób, a gdzie nie pójdą, ciągnie się za nimi widmo śmierci. W końcu od tego są. Od tego jest też kulawy Girton i jego Mistrz - Merela. Zostali wezwani do Maniyadocu, na prośbę samej królowej, która miała dla nich specjalną misję. Od tej pory, Girton bez nazwiska, staje się na potrzeby misji jednym z błogosławionych, a jego Mistrz - błaznem śmierci. Ich zadaniem jest odkrycie, kto czyha na życie przyszłego następcy tronu. To zadanie nie okazuje się jednak najprostsze, bowiem syn królowej jest wyjątkowo nieprzyjemnym typem, którego chętnie pozbyli by się i nasi skrytobójcy... Komu przypadnie tron i jaka jest dalsza historia Girtona Kulawca? Żeby się przekonać, koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
Moje kochające serce fantasty czekało dokładnie na taką lekturę! Tutaj akcja toczy się szybko i nieprzerwanie, walki i bitwy są na porządku dziennym, zbroja, miecze, magia i krew. To jest fantasy z prawdziwego zdarzenia. I jest to prawda, że ta książka nie jest po prostu dobra. Ona jest absolutnie genialna i jestem zachwycona tym, że mogłam ją przeczytać. Wspaniała narracja, przystępny język, bardzo ciekawie uknute intrygi, świetnie skonstruowani bohaterowie... Można by wyliczać w nieskończoność. Jestem więcej niż przekonana, że fani fantasy będą zachwyceni tą lekturą tak samo (a może nawet bardziej) jak ja. Cały fenomen wykreowania skrytobójców, to był pomysł iście genialny. Iteracje, sztuczki, biegłość w walce... No po prostu coś wspaniałego. Tej książki nie czyta się tak po prostu - chociaż ma ponad 500 stron, to się ją pochłania. Teraz pozostaje mi tylko czekać z niecierpliwością na kontynuację.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc.
Świetnie, że książka aż tak mocno Cię zachwyciła.
OdpowiedzUsuń