Przejdź do głównej zawartości

Szept


"Przez dwa i pół roku Jane Doe – Obiekt Sześć-Osiem-Cztery – była przetrzymywana w celi tajnego podziemnego ośrodka rządowego i w tym czasie nie wypowiedziała ani jednego słowa. Nawet swojego prawdziwego imienia. Teraz władze podejmują ostatnią desperacką próbę nakłonienia jej, by zaczęła mówić, i oddają ją pod opiekę tajemniczego Landona Warda. Ku zaskoczeniu Jane, Ward odnosi się do niej uprzejmie. Sprawia wrażenie, że mu na niej zależy. Pomimo wysiłków Jane, by wytrwać w oporze, jej determinacja stopniowo słabnie. W momencie, gdy Jane zaczyna żywić nadzieję na odzyskanie swego dawnego życia, niecodzienny wypadek ujawnia jej najmroczniejszy sekret i niebezpieczną moc, którą ukrywała przez lata. Jej słowa mają moc sprawczą – gdy coś mówi, powołuje to do istnienia. I oto nagle „odnalezienie swojego głosu” staje się kwestią życia i śmierci. "

***

Tytuł: Szept
Autor: Lynette Noni
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 432
ISBN: 978-83-280-8504-6

***

Wszyscy fani powieści fantasy powinni w tym momencie zacząć zacierać z niecierpliwości ręce, bowiem pod koniec stycznia ukazała się powieść zdecydowania warta przez nich uwagi. Ale nie mówmy o tym za głośno... "Szept" w zupełności wystarczy...

Obiekt 6-8-4, czy jak nazywają ją inaczej - Jane Doe, tkwi ponad dwa lata w Lengard - podziemnym ośrodku rządowym, do którego trafiają osoby posiadające nieswoiste umiejętności. Dziewczyna przez cały ten czas nie wypowiedziała ani jednego słowa, nie wydała z siebie ani jednego dźwięku w strachu, jakie skutki mogą wyrządzić jej słowa. Postanowiła całkiem odizolować się od świata zewnętrznego, nawet jeśli miałoby to kosztować ją życie - bała się, by nikogo nie skrzywdzić swoim nieostrożnym...słowem. Jednak czy jej postanowienie jest słuszne? Przecież słowa, które mają moc sprawczą mogą nie tylko krzywdzić, lecz mogą także ratować życie...

Już na samym początku lektury, bardzo mocno rzuciło mi się w oczy podobieństwo postaci głównej, do innej książkowej postaci z którą miałam do czynienia lata temu (i o zgrozo nie zdążyłam dokończyć historii jej losów, tylko zatrzymałam się na tomie 1). Mowa tutaj o bohaterce głównej powieści "Dotyk Julii" autorstwa Tahereh Mafi. Julia potrafiła tylko dotykiem wyrządzić wielką krzywdę drugiemu człowiekowi, tutaj Jane może swoim słowem sprawić niemalże wszystko. Obie są zamknięte w tajnych ośrodkach. Na drodze obu dziewczyn w pewnym momencie pojawia się chłopak, który jednak jest odporny na działanie ich talentów. I choć fabuły różnią się między sobą dość mocno, myślę nawet iż w "Szepcie" tych zwrotów akcji jest zdecydowanie więcej, tak podobieństwa występujące między oba książkami są wręcz uderzające.

"Szept" był pierwszą powieścią, której nie przeczytałam a wysłuchałam. To był mój pierwszy audiobook i tutaj bardzo chcę pochwalić dobór lektora do powieści - odbiór interpretacji był bardzo przyjemny. Zdecydowanie preferuję książki normalne, natomiast zmiany życiowe jakie zbliżają się do mnie wielkimi krokami pokazują mi, że trzeba się będzie przekonać też i do audiobooków. Słuchało mi się tej powieści bardzo przyjemnie, natomiast jedyne nad czym boleję to czas trwania nagrania - ponad 10 godzin. Boleję bo mam świadomość, że przeczytałabym tę książkę w ok. 4 godziny, więc mogłam tamten czas wykorzystać na przeczytanie dwóch książek i kawałka kolejnej. Nigdy jednak czytanie na głos nie będzie równe temu czytaniu w myślach, więc nie mam o to pretensji.

Sama w sobie powieść jest bardzo dobra i co lepsze, przy słuchaniu wciągnęła nawet mojego męża a to oznacza - że naprawdę była dobra. Obecnie pozostaje tylko czekać na kontynuację. Coś czuję, że ten czas będzie mi się dłużył wręcz w nieskończoność.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Noli me tangere!

  "Pewnego dnia Krzysztof Tuczyński de Wedel, wielki pan na włościach i zagorzały krzewiciel wiary katolickiej, spotyka na drodze piękną chłopkę. Sądząc, że dziewczyna jest protestantką, postanawia ją pohańbić i w ten sposób zasłużyć w oczach Boga. Gwałcona dziewka rzuca mu w twarz znamienne słowa: Noli me tangere! Wkrótce do Tuczyńskiego dociera wiadomość, że kobieta jest katoliczką, a jej imiona to Maria Magdalena... Prawie cztery wieki później na tej samej drodze ktoś morduje młodą dziewczynę, wracającą z randki do domu. W toku śledztwa okazuje się, ze zwłoki kobiety leżały w pozie przywodzącej na myśl wizerunek świętej Marii Magdaleny z pobliskiego kościoła. Wygląda na to, że zmory przeszłości wcale nie odeszły w zapomnienie, co więcej - domagają się zadośćuczynienia..." * ** Tytuł:  Noli me tangere! Autor:  Andreas Hoff Wydawnictwo:  Novae Res Ilość stron:  224 ISBN:  978-83-8219-053-3 *** Jeśli zależy wam na książce, którą przeczytacie szybko książce,...

Wyspa w kałuży

"Krzysztof ma osiem lat, gdy zaczyna się jego wieloletnia przyjaźń z Bogusiem, którego ojciec jest wysoko postawionym działaczem partyjnym. Chłopiec jeszcze nie wiem, co właściwie oznacza termin "partyjna szycha", ale starszy od niego o dwa lata kolega, któremu pozycja ojca daje poczucie wyjątkowości i bezkarności, staje się dla niego mentorem i przewodnikiem w drodze do dorosłości. Coraz częściej jednak ta droga wiedzie przez niebezpieczne manowce, a przyjaciel zaczyna jawić się niczym osobisty diabeł kusiciel. Ale gdzie zło, tam musi być i dobro. Pojawi się ono w życiu szesnastoletniego już Krzysztofa w postaci kobiety..." *** Tytuł:  Wyspa w kałuży Autor:  Lech Foremski Wydawnictwo:  Novae Res Ilość stron:  370 ISBN:  978-83-8147-554-9 *** Lech Foremski pochodzi z Białegostoku i od 1982 roku przebywa na emigracji w USA. Jest profesjonalnym fotografem, amatorem malarzem, rzeźbiarzem i grafikiem. Autor artykułów, esejów, słuchowisk oraz...