"Jeden niefortunny incydent w pracy wywraca życie Joanny Sawickiej do góry nogami. Kiedy młoda kobieta traci stanowisko menedżerki restauracji w renomowanym hotelu, postanawia postawić wszystko na jedną kartę i spróbować życia za granicą, a konkretnie - w Londynie. Jako opiekunka czteroletniej Grace, Joanna będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniami, które do tej pory były jej zupełnie obce. W dodatku problemem okazuje się ojciec dziewczynki - Timothy Harvey - gburowaty właściciel dużej firmy farmaceutycznej, niepotrafiący pogodzić się ze śmiercią żony. Joanna nie zamierza pozwolić, by Grace wychowywała się w atmosferze pełnej złości i wiecznych pretensji. Postanawia przeprowadzić w ich życiu rewolucję, nie podejrzewając, że sama stanie się jej główną bohaterką..."
***
Tytuł: A niech to szlag!
Autor: Monika Cieluch
Wydawnictwo: Amare
Ilość stron: 360
ISBN: 978-83-8219-406-7
***
I taką lekturę każdy z nas codziennie powinien zjadać na śniadanie tylko po to, żeby dobrze, w bardzo pozytywnym nastroju zacząć dzień. Bo ta książka taka jest proszę Państwa. Dobro i pozytywny przekaz w czystej postaci.
Już sama w sobie okładka zapowiada książkę bardzo pozytywnie. Może jest nieco cukierkowa, ale sugeruje, że główna bohaterka lubi pakować się w mniejsze czy większe kłopoty. I nie odbiega to od prawdy, bo Joanna dokładnie taka jest. Bezobcesowa, szczera i w tym wszystkim bardzo urocza. Choć w Krakowie traci pracę, nie traci swojego ducha i dzięki pomocy swojej ciężarnej siostry zdobywa nową posadę. Ponieważ Zośka nie da rady już pracować ze względu na swój błogosławiony stan, Asia będzie miała za zadanie zastąpić ją na czas urlopu macierzyńskiego w opiece nad czteroletnią Grace. W pakiecie z dziewczynką jest również jej niedostępny i dość "sztywniacki" ojciec. Poznając oboje, Asia postanawia wdrożyć w życie pewien plan.
Asia jest taką bohaterką, której nie sposób jest nie lubić. To pozytywnie myśląca, piękna kobieta, która z wielką gracją potrafi zrobić wielkie wejście na zebranie firmowe i niemniejszym wdziękiem zablokować swoją szpilkę w kratce na podłodze. I choć tę kobietę lubię bardzo, tak jej siostra - Zośka, jest po prostu okropna. Ci, którzy przeczytają, będą wiedzieć o co chodzi. Książkę przeczytałam dosłownie na raz i bawiłam się przy niej wspaniale! Ostatnią czytaną przeze mnie tak pozytywną lekturą było "To, czego pragniesz". W kategorii lektur, które bardzo podnoszą na duchu, poprawiają nastrój i pozwalają się pośmiać, są u mnie na równi. Taką książkę zdecydowanie mogę polecić każdemu. Sięgając po nią można mieć wrażenie, że otwiera się pudełko dobrych czekoladek, które potrafią odczarować świat, a dodatkowo smakują bardzo, ale to bardzo dobrze.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Amare.
Wiem komu ta książka mogłaby się spodobać.
OdpowiedzUsuń