Przejdź do głównej zawartości

Zostań dla mnie


"Hollywood nauczył mnie wszystkiego, co wiem o związkach, prócz tego, jak w nich trwać. Jako aktor stałem się mistrzem udawania. Udawania, że koszmarne dzieciństwo nie miało na mnie wpływu. Udawania, że wszystko w porządku. Udawania, że wiem, jak ocalić siebie, dziewczynę, cały ten przeklęty świat.

Zawsze jednak znałem prawdę – nie jestem niczyim bohaterem.

Do czasu, kiedy muszę wrócić do Sugarloaf na sześć miesięcy, a Brenna Allen daje mi szansę udowodnienia, że mogę zostać jej bohaterem. Ona jest wszystkim, czego pragnąłem, a czego nie mogę mieć. Jej złamane serce, piękna twarz i cudowne dzieci wywracają mój świat do góry nogami. Zamiast przygotowywać się do następnej głównej roli, zaczynam reżyserować sztukę teatralną w miejscowym gimnazjum.

Wszystko dla samotnej matki z małego miasteczka. Byle tylko zobaczyć jej uśmiech.

Im dłużej tu jestem, tym bardziej chcę zostać. Dla niej. Zacząć życie od nowa w miejscu, do którego nigdy nie chciałem wracać.

Kiedy jednak wszystko się komplikuje, muszę zdecydować, czy dla kobiety, którą kocham, lepiej będzie, jeśli zostanę czy wyjadę?"  

***

Tytuł: Zostań dla mnie
Autor: Corinne Michaels
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 384
ISBN: 978-83-287-1719-0

***

"Zostań dla mnie" to ostatnia już, czwarta książka, z cyklu historii o Braciach Arrowood. Ostatnia powieść dotyczy tego z braci, o którym do tej pory czytaliśmy najmniej - Jacoba. Mężczyzna zielonooki, przystojny jak wszyscy Arrowoodowie, jest bardzo, ale to bardzo popularnym aktorem znanym głównie z roli superbohatera "Nawigatora". Wreszcie i jemu przychodzi spędzić czas na rodzinnej farmie, tak jak w testamencie zapisał to jego ojciec. Podobnie jak jego bracia, nie jest on zbyt chętny do powrotu na pół roku, do znienawidzonego przez niego miejsca. Już na samym początku jego pobytu dostaje za zadanie spotkanie się z małym Sebastianem. Chłopiec jest jego wielkim fanem, niedawno doświadczył śmierci swojego ojca i razem z matką oraz siostrą przenieśli się do Sugarloaf. A cóż może być lepszego na ukojenie nastoletniego serca niż spotkanie ze swoim największym idolem? Dla Jacoba spotkanie z dzieckiem oznacza również poznanie jego matki. Matki, która wyjątkowo wpada w oko mężczyźnie.

Tak przyznam szczerze, że trochę mi smutno. Bardzo się z tymi braćmi zżyłam i będę za nimi tęsknić, zdecydowanie. Jeszcze dodatkowo na końcu autorka dodała jeden rozdział pokazujący, co się stanie z wszystkimi bohaterami w kilka lat później od toczących się wydarzeń. Historii Jacoba się nie spodziewałam w takim wydaniu. Jego bracia mieli swoje wcześniejsze miłości, które spotkali i z którymi postanowili się związać - on nie. O Jacobie tak naprawdę najmniej dowiadujemy się z wcześniejszych tomów - to co wiadomo na pewno to to, że jest popularnym aktorem. W tym tomie okazuje się, że Jacob skrywa w sobie bardzo wiele dobrych cech i aż dziw, że nie została choć część z nich pokazana nieco wcześniej. 

Cała seria, tak patrząc na nią holistycznie, bardzo mi się podobała. Świetnym zabiegiem dokonanym przez autorkę było to, że na końcu każdej powieści wprowadzała już powoli czytelnika w powieść następną, poprzez bardziej znaczące włączenie do akcji tego brata, którego historia spisana została jako następna. Wszystkie one pięknie ze sobą się uzupełniają, są bardzo spójne i przyjemne do czytania. W całej serii znajdziemy pełną gamę emocji, zdarzenia niezwykle trudne ale też bardzo piękne i wzruszające a co najważniejsze - całą moc miłości. Te książki dały mi na serce tyle ciepła, jak dawno już żadna seria powieści obyczajowych z wątkiem romansu mi nie dała. Nie uważam ich za klasyczne powieści romantyczne, bo choć uczucie miedzy dwojgiem bohaterów jest tutaj bardzo istotne i stanowi tło dla pozostałych, tak nie jest przerysowane i nie wysuwa się na siłę na pierwszy plan. To naprawdę bardzo dobra seria, godna poświęcenia jej uwagi.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kilka słów

Początek nowego miesiąca to dobry czas na to, aby pewne rzeczy zacząć na nowo, aby podjąć pewne decyzje. I choć zaczynam tak, jakbym chciała wprowadzić w recenzję książki, to wcale nie to mam ma myśli. Dziwne, prawda? W końcu tutaj zajmuję się głównie książkami, piszę tylko o nich. Lektura ostatniej książki pomogła mi w podjęciu pewnych decyzji. Oczywiście czynników było więcej, natomiast najważniejsza jest ta decyzja. Postanowiłam zatrzymać się na chwilę w działalności recenzenckiej. Być może nie wrócę już do tego i zawieszę to konto całkowicie. Nie zamykam sobie też drzwi i zostawiam jednak możliwość powrotu. Czy w takiej formie jak teraz? Zobaczymy. Nie wiem jeszcze co będzie.  Nie jest mi z tym łatwo. Włożyłam w te kilka lat dużo mojej energii i starałam się dawać też całe moje serce, dlatego podjęcie decyzji zajęło mi dużo czasu. Chcę jednak być fair wobec czytelników i wydawnictw, a nie motać się jak w pajęczej sieci. Zostało mi jeszcze do zrecenzowania 9 książek i bardzo się...

Synowie światłości [Recenzja patronacka]

" Oliver Monroe, młody profesor archeologii na znanej amerykańskiej uczelni, prowadzi spokojne, wręcz monotonne życie. Powoli wypala się zawodowo – pasja naukowa, która do tej pory przynosiła mu satysfakcję, teraz zaczyna go nużyć. Pewnego dnia do gabinetu Olivera przychodzi mężczyzna, który składa mu niecodzienną propozycję. Oliver złakniony przerwania uniwersyteckiej rutyny – zgadza się, nie podejrzewając, jak wielki błąd popełnia. Od tej chwili jego życie zmienia się nie do poznania. Zostaje wplątany w intrygę, a analizując to, co od dłuższego czasu skryte za kurtyną kłamstw, wpada na trop spisku uknutego niemal dwa tysiące lat temu… spisku, który może zniszczyć istniejący porządek na ziemi. Wraz z Kate Evans, uroczą profesor historii sztuki, Monroe podróżuje od zagadki do zagadki, nieuchronnie zmierzając do wielkiego finału, ale… jego sukces nie jest przesądzony, a po drodze przyjdzie mu narazić bliskich sobie ludzi. Czy podoła wyzwaniu – czy strzeżony przez wieki...

Czerwony lód [Recenzja patronacka]

"Sierż. szt. Szadurski po policyjnej akcji w rezerwacie Beka otrzymuje wezwanie na miejsce zdarzenia do zakładu produkującego mrożonki w Szelewie. Podłoga na hali produkcyjnej zalana jest ludzką krwią. Brak ciała oraz nagrań z monitoringu od samego początku komplikuje śledztwo.  Po odnalezieniu ciała brygadzistki zostają utworzone trzy grupy śledcze. Szadurski pod ścisłym nadzorem naczelnika i prokuratora prowadzi sprawę, w której napotyka liczne komplikacje: nie tylko dyrekcja manipuluje dowodami i zeznaniami pracowników obecnych feralnej nocy na terenie zakładu, ale także jeden z istotnych świadków umiera. Morderstwo brygadzistki wywiera na Szadego większy wpływ niż przypuszczał, co powoli prowadzi go na dno. Z czasem, przez niewiarygodne zeznania oraz podkładane dowody, jest zmuszony korzystać z niekonwencjonalnych metod. Co takiego ukrywa zarząd firmy, że jest gotowy poświęcić ludzkie życia, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw? Czy Szademu uda się znaleźć zabójcę?...