Przejdź do głównej zawartości

Francuskie noce


"Podobno miłość łaskawa jest. Podobno też i cierpliwa... Mówią również, że przed przeznaczeniem nie da się uciec, bo przekorny los już wcześniej przygotował odpowiedni scenariusz dla każdego... lecz czy na pewno? Czy w jednej chwili można zapomnieć o wszystkim i zacząć żyć na nowo, powracając do tego co niegdyś przysporzyło nam ból? Zawirowane losy Marysi i Bilala pokazują, że jest to możliwe, "bo cóż jest bez miłości? Pustka bez końca..."

***

Tytuł: Francuskie noce
Autor: Adriana Rak
Wydawnictwo: WasPos
Ilość stron: 332
ISBN: 978-83-66070-82-0

***

Chociaż Adriana Rak zadebiutowała niespełna rok temu, to przez ten cały czas jej literacki dorobek znacząco się powiększył - "Francuskie noce" jest najświeższą z powieści (kwestię "Uwikłanych" tomu 1. pominę w tej recenzji, ponieważ o wersji świeżej tej książki będzie osobny wpis). To kontynuacja "Marokańskiego słońca" co oznacza, że czytelnik z powodzeniem może śledzić dalsze losy Marysi i Bilala. Okładka drugiej części powieści wręcz jest naelektryzowana od emocji i prezentuje się zdecydowanie bardziej atrakcyjnie w porównaniu do swojej poprzedniczki. Wewnątrz znajdziemy bardzo przyjemny, dość duży druk, który pomaga w jeszcze szybszym czytaniu książki. Losy bohaterów wciągnęły mnie tak bardzo, że byłą to dla mnie lektura na jeden wieczór.

Po rozstaniu nasi bohaterowie próbują sobie ułożyć jakoś życie, usilnie chcąc zapomnieć o tym co ich łączyło. Marysia wychodzi za mąż za Piotra a Bilal żeni się z kobietą o imieniu Hasna. Czy są szczęśliwi w swoich nowych relacjach? Okazuje się, że szczęście jest pojęciem względnym. Trochę dziwnie było mi czytać powieść, w której główna bohaterka nosi moje imię i na dodatek ma tyle wspólnych ze mną cech. Dlatego też, kiedy czytałam o jej mężu to po prostu wściekałam się za dwoje. Co za facet z niego! Każda czytelniczka, która wgłębi się w historię Marysi i Piotra będzie wiedziała o co mi chodzi. 

Losy naszych dwóch głównych postaci nie są łatwe. Muszą oni przejść bardzo trudną i wyboistą drogę, pełną bólu, wyrzeczeń, łez i poświęcenia, chcąc dotrzeć do upragnionego szczęścia. Tego szczęścia, które niegdyś ich serca wybrały. Czy ta droga będzie miała szczęśliwy koniec?

"Francuskie noce" to książka niezwykle emocjonalna. Tutaj splatają się wszelakiego rodzaju relacje ludzkie i przenikają przez siebie nawzajem. Książka nie jest pozbawiona również szczypty erotyzmu, natomiast bez doprawienia nim fabuły nie zyskała by ona aż tak wyrazistego smaku. Przedstawiona historia powoduje, że w głowie pojawiają się dość istotne pytania. Czy w życiu kierowanie się własnym sercem czy rozumem jest bardziej istotne? Czy jeśli człowiek pozwoli zadecydować wyłącznie rozumowi, to czy osiągnie pełnię szczęścia i spokój ducha? Czy serce nie zwiedzie życia na manowce? Szczęście czeka na każdego człowieka, lecz potrzeba odwagi by umieć po nie sięgnąć. Powieść jest naprawdę dobra. Można byłoby ją czytać bez końca, przedłużać moment zakończenia lektury jednocześnie za wszelką cenę chcąc go przyspieszyć, aby dowiedzieć się jaki jest finał biegu wydarzeń. Na nadchodzące jesienne wieczory, przy dobrej herbacie jest to idealna książka.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu WasPos oraz Adrianie Rak.

Komentarze

  1. "Marokańskie słońce" czytałam i cieszę się na ten dalszy ciąg. Recenzja wspaniała. Muszę dotrzeć do "Francuskich nocy".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Opowieść niewiernej

  "Ewa i Maciej są małżeństwem. Nie z jakiejś wielkiej miłości, ale dlatego, że tak wyszło, tak wypadało, tak jest rozsądniej i łatwiej żyć. Dość szybko w ich związku pojawiają się problemy dnia codziennego, narasta frustracja i złość. Problem polega na tym, że na naprawieniu relacji zależy tylko Ewie. Czy warto walczyć o związek mimo wszystko?" * ** Tytuł:  Opowieść niewiernej Autor:  Magdalena Witkiewicz Wydawnictwo:  W.A.B. Ilość stron:  320 *** Odkąd tylko pamiętam marzyłam o tym, żeby założyć rodzinę. Żeby mieć męża, dzieci, kiedyś może nawet i dom. Taki dom, w którym wszyscy będą czuli się dobrze, będą chciani, kochani i dobrze zaopiekowani. Dzieci miało być dużo. Moja dziecięca wyobraźnia podpowiadała mi, że ma być ich tyle ile imion mi się podoba. Później już dorosłość i realne patrzenie na sprawy zweryfikowało te marzenia do bardziej realnych liczb. I chyba mi się udaje. Wyszłam za moją największa i jedyną prawdziwą miłość, a teraz na podłodze w pokoju, swoim zielony

Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej

* ** Tytuł:  Podróże Julki i Krzysia - Zamki Polski Południowej Autor:  Marek Marcinowski Wydawnictwo:  Anatta Ilość stron:  34 ISBN:  978-83-958585-5-0 *** Moi Kochani! Już niebawem, za 5 dni będzie miała miejsce premiera wspaniałej książki. Czy pamiętacie Ekoliski, Kosmoliski i historię Andrew Fresheta? Jeśli nie, to będziecie musieli koniecznie nadrobić, a nadrabiania zdaje się że będzie coraz więcej bo autor - pan Marek Marcinowski - nabrał potężnego rozpędu w swojej pisarskiej karierze i wydaje książkę za książką, a kolejne ciągle przygotowuje! I właśnie tutaj mowa o jego najnowszej książce, którą KsiążkoMania objęła patronatem medialnym. To kolejna książka dla dzieci, ale tym razem już nie z liskami w roli głównej. Bohaterami są Julka i Krzyś, którzy udają się w podróż po Polsce Południowej - a dokładniej jej zamkach. Cała trasa naszych bohaterów prezentuje się bardzo ambitnie, a znalazły się na niej między innymi takie obiekty jak Zamek Książ, Zamek na Wawelu, Zamek Łańcucie czy

Czerwony lód [Recenzja patronacka]

"Sierż. szt. Szadurski po policyjnej akcji w rezerwacie Beka otrzymuje wezwanie na miejsce zdarzenia do zakładu produkującego mrożonki w Szelewie. Podłoga na hali produkcyjnej zalana jest ludzką krwią. Brak ciała oraz nagrań z monitoringu od samego początku komplikuje śledztwo.  Po odnalezieniu ciała brygadzistki zostają utworzone trzy grupy śledcze. Szadurski pod ścisłym nadzorem naczelnika i prokuratora prowadzi sprawę, w której napotyka liczne komplikacje: nie tylko dyrekcja manipuluje dowodami i zeznaniami pracowników obecnych feralnej nocy na terenie zakładu, ale także jeden z istotnych świadków umiera. Morderstwo brygadzistki wywiera na Szadego większy wpływ niż przypuszczał, co powoli prowadzi go na dno. Z czasem, przez niewiarygodne zeznania oraz podkładane dowody, jest zmuszony korzystać z niekonwencjonalnych metod. Co takiego ukrywa zarząd firmy, że jest gotowy poświęcić ludzkie życia, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw? Czy Szademu uda się znaleźć zabójcę?