"Connie i Ness poznały się w parku, w którym bawiły się ich dzieci. Okazało się, że są sąsiadkami, i wkrótce stały się nierozłączne. Kiedy rozpadło się małżeństwo Ness, Connie wspierała ją w trudnych chwilach, lecz to, co było zażyłą przyjaźnią , niepostrzeżenie przemieniło się w rodzaj obsesji. Przyjaciółka staje się obecna zawsze i wszędzie, a Connie nie ma nawet skrawka przestrzeni dla siebie ani czasu dla męża i dzieci. To staje się nie do zniesienia... Gdy w szpitalu psychiatrycznym Connie odzyskuje świadomość, dowiaduje się, że popełniła straszliwą zbrodnię. Ale ona nic nie pamięta - cierpi na amnezję dysocjacyjną. Jedna z pomocą psychiatry mozolnie dociera do prawdy..."
***
Tytuł: Zbyt blisko
Autor: Natalie Daniels
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
Ilość stron: 352
Ilość stron: 352
ISBN: 978-83-8169-098-0
***
Natalie Daniels to pseudonim literacki scenarzystki i autorki - Clary Salaman. Mieszka ona w Londynie, ma również dom w Hiszpanii. Powieść, która trafia dziś do naszych rąk jest określana kryminałem, ale im dalej się w nią wgłębiałam tym większego nabierałam przekonania, że ma ona w sobie więcej z powieści typowo psychologicznej. Prawie cała historia głównej bohaterki jest opisywana z jej perspektywy w momencie, kiedy kobieta siedzi w szpitalu psychiatrycznym.
Connie była całkiem normalną kobietą, z nie do końca szczęśliwym małżeństwem oraz dwójką wspaniałych dzieci. Jej nieco obsesyjna znajomość z Ness rozpoczyna się na placu zabaw, gdzie okazuje się że kobiety będą dla siebie sąsiadkami. Tutaj wszystko choć z pozoru proste - jest bardzo skomplikowane. Na wszystkie suche fakty jakie podaje nam książka, trzeba koniecznie nałożyć stan emocjonalny Connie oraz to czego doświadcza wewnętrznie. Należy samemu odszukać powody, które doprowadziły ją do stanu dla którego pobyt w szpitalu psychiatrycznym był koniecznością.
Równolegle do historii Connie toczy się również historia jej psychiatry - dr. Robinson. Jest ona bardzo istotna. W pewnym momencie czytelnik zacznie się zastanawiać kto jest tym człowiekiem, który potrzebuje prawdziwego uleczenia i komu najtrudniej jest wybaczyć.
Lektura nie jest bardzo obszerna, jest raczej standardowych rozmiarów, a okładka przywodzi na myśl inne książki utrzymane w podobnej tematyce. I chociaż książka daje bardzo dużo do myślenia, to tak naprawdę nie wiem co o niej myśleć. Wszyscy bohaterowie zostali wykreowani bardzo realistycznie, żaden z nich nie jest nijaki - najbardziej barwna jest sama Connie. Ponieważ całą relację zdarzeń podaje ona zwracając się do dr. Robinson czytelnik odczuwa wrażenie, jakby kobieta zwracała się bezpośrednio do niego. Może i nieco przerażające, ale dzięki temu zabiegowi wchodzi się w bliską relację z bohaterką i samemu chce się zadawać nurtujące pytania.
Każdy czytelnik, który lubi analizować ludzkie zachowania i wgłębiać się w psychologię powinien odnaleźć się w tej lekturze. Zbrodnia, czyny, wina, te tematy zdają się schodzić na dalsze plany. Fabuła to w dużej mierze spowiedź bohaterki, oczyszczanie i dążenie do odzyskania równowagi. Czy uda jej się to? Zachęcam do lektury, ale ostrzegam że nie jest ona z tych "lekkich do poduchy". Jest dobra, ale nie rozrywkowa. A z resztą... Najlepiej przekonać się o tym samemu.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Prószyński i s-ka.
Dzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuń